12 kwietnia opublikowano w sieci list braterski Międzynarodowej Koalicji biskupów – ponad 70 hierarchów z kilku krajów świata skrytykowało niemiecką Drogę Synodalną, wzywając Kościół za Odrą do wierności Ewangelii. Jak powiedział w programie „Na Straży” red. Paweł Chmielewski, tego listu nie byłoby bez abp. Stanisława Gądeckiego. Red. Chmielewski zwrócił też uwagę na fundamentalny błąd, który popełniają biskupi w Niemczech.
Główny błąd polega na przyjęciu herezji kreatywnego sumienia. Jak powiedział Paweł Chmielewski, pisał o tym św. Jan Paweł II w encyklice Veritatis splendor z 1993 roku. Papież Polak pisał wówczas o teologach, którzy twierdzą, iż normy moralne wskazują tylko na ogólny kierunek, w jakim należy iść, ale każdy wierny ma decydować w swoim sumieniu, czy on zamierza tę normę wypełniać, czy też nie. Jak podkreślił Paweł Chmielewski, po raz pierwszy w nauczaniu biskupów taki błąd został zaprezentowany w 1968 roku, kiedy w Niemczech i Austrii biskupi odrzucili nauczanie św. Pawła VI na temat antykoncepcji. Papież Paweł VI przypomniał, że stosowanie antykoncepcji jest złem, ale według tamtych biskupów wierni mieliby potraktować to jako ogólną wskazówkę; natomiast jeżeli zdecydują w sumieniu, że dla nich stosowanie antykoncepcji nie jest złem, mogą to robić. Później przeniesiono to na inne kierunki.
– Na gruncie herezji kreatywnego sumienia jest możliwe, że to, co jest obiektywnie złe, my uważamy za dobre – podkreślił.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak powiedział redaktor PCh24.pl, św. Janowi Pawłowi II nie udało się jednak wyplenić herezji kreatywnego sumienia; dziś jest ona bardzo rozpowszechniona. W ocenie wielu ekspertów, podkreślił, błąd ten pojawia się nawet w adhortacji apostolskiej papieża Franciszka Amoris laetitia.
Prowadzący program „Na Straży” zacytował na potwierdzenie tych słów następujący fragment z adhortacji:
„Sumienie może jednak uznać nie tylko to, że dana sytuacja nie odpowiada obiektywnie ogólnym postanowieniom Ewangelii. Może także szczerze i uczciwie uznać to, co w danej chwili jest odpowiedzią wielkoduszną, jaką można dać Bogu i odkryć z jakąś pewnością moralną, że jest to dar, jakiego wymaga sam Bóg pośród konkretnej złożoności ograniczeń, chociaż nie jest to jeszcze w pełni obiektywny ideał”.
Paweł Chmielewski przypomniał, że wielu świeckich wiernych apelowało do biskupów o zajęcie się sprawą Drogi Synodalnej już w 2019 roku; być może, stwierdził, biskupi robili to w skrytości, tak, jak uczy Pismo Święte. Jako że jednak te ewentualne skryte napomnienia nie przyniosły efektu, abp Stanisław Gądecki zareagował publicznie i 22 lutego opublikował list z napomnieniem do bp. Georga Bätzinga, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec. Następnie podobne kroki wykonała Konferencja Episkopatu Skandynawii oraz kardynałowie Walter Brandmüller i George Pell; wreszcie – grupa ponad 70 biskupów, głównie z USA oraz z Afryki, o której media piszą jako o Międzynarodowej Koalicji Biskupów.
– Gdy dodamy do siebie wszystkie krytyczne głosy wobec Drogi Synodalnej, to mamy już 100 lub nawet ponad 100 biskupów, którzy krytykują Drogę Synodalną – stwierdził.
Następnie red. Paweł Chmielewski przeczytał treść siedmiu punktów krytyki Międzynarodowej Koalicji Biskupów wobec Drogi Synodalnej, wskazując, że wszystkie mają pełne odzwierciedlenie w rzeczywistości niemieckiego Kościoła.
Na koniec gospodarz programu „Na Straży” zachęcił widzów PCh24 TV do modlitwy za abp. Stanisława Gądeckiego oraz innych biskupów, aby trwali w odważnej postawie i dalej walczyli z herezją; wskazał też na konieczność modlitwy za papieża, aby i on napiętnował niemieckie błędy.
Więcej w nagraniu.
Pach