Arcybiskup Wiednia, kard. Christoph Schönborn w rozmowie z brytyjskim magazynem katolickim „The Tablet”- broniąc unikalności małżeństwa między mężczyzną i kobietą – jednocześnie wyraził swoje poparcie dla legalizacji związków partnerskich osób tej samej płci. To sprzeczne z nauczaniem Magisterium Kościoła.
W rozmowie w brytyjskiej National Gallery hierarcha zaapelował o „szacunek” dla związków osób tej samej płci. Wg magazynu kardynał miał powiedzieć: – Mogą istnieć związki partnerskie tej samej płci, powinny one być respektowane, a nawet powinno im się zapewnić odpowiednią ochronę prawną. Nie można jednak tego typu związków mylić z małżeństwem. Zgodnie z definicją, małżeństwo to stabilny związek między mężczyzną a kobietą otwarty na nowe życie. Hierarcha miał mówić także, że „winno się szanować potrzeby ludzi żyjących w związkach partnerskich”.
Wesprzyj nas już teraz!
To nie pierwsza przychylna dla homoseksualistów wypowiedź kardynała Schönborna. W 2010 roku hierarcha wzywał Kościół do uważnego przyjrzenia się kwestii „jakości związków homoseksualnych”.
Znacznie wcześniej, w 2006 roku niemieckojęzyczna katolicka agencja informacyjna poinformowała o tym, że w katedrze wiedeńskiej w dniu św. Walentego duchowni udzielili błogosławieństwa osobom ze związków partnerskich, w tym parom homoseksualnym.
W zeszłym roku, kardynał Schönborn usunął z diecezji konserwatywnego księdza, który nie zaakceptował kandydatury pederasty Floriana Stangla na członka Rady Parafialnej. Mężczyzna żył w zarejestrowanym związku partnerskim z innym pederastą. Purpurat spotkał się z homoseksualistą. Po osobistej rozmowie z nim, hierarcha przychylnie wypowiedział się na temat jego„pobożności, skromności i gotowości do zaangażowania w służbie dla Kościoła”.
Wcześniej, zanim kardynał zdecydował się na osobistą interwencję w sprawie Stangla, archidiecezja wiedeńska wydała oświadczenie, w którym poparła decyzję proboszcza i przypomniała nauczanie Magisterium Kościoła nt. homoseksualnych związków partnerskich. Tego typu związki zostały zdecydowanie potępione.
W 2003 r. Kongregacja Nauki Wiary kierowana przez kard. Josefa Ratzingera wydała za zgodą papieża Jana Pawła II oświadczenie, w którym stwierdzono m.in.: „Prawne uznanie związków homoseksualnych albo zrównanie ich z małżeństwem oznaczałoby nie tylko aprobatę zachowania wewnętrznie nieuporządkowanego i w konsekwencji uczynienie go modelem dla aktualnego społeczeństwa, ale też zagubienie podstawowych wartości, należących do wspólnego dziedzictwa ludzkości”. W dokumencie pt. „Uwagi dotyczące projektów legalizacji związków między osobami homoseksualnymi” czytamy, że ustawa uznająca takie związki byłaby „głęboko niesprawiedliwym prawem”, które „przysłaniałoby niektóre fundamentalne wartości moralne i zdewaluowały instytucję małżeństwa”.
Komentarz kard. Schönborna jest zbliżony do wypowiedzi niektórych bardziej liberalnych duchownych, mających nadzieję na to, że nowy papież Franciszek zmieni podejście do kontrowersyjnych kwestii moralnych. Zjawisko osłabienia sprzeciwu wobec legalizacji skandalicznych związków widoczne jest m.in. w episkopacie amerykańskim. Abp Nowego Jorku tydzień temu apelował o to, aby obrona tradycyjnego małżeństwa nie ograniczyła się jedynie do atakowania homoseksualistów.
Źródło: LSN.com, AS.