Donald Tusk nie ma zamiaru odnosić się do treści listu ks. Michała Olszewskiego, w którym osadzony w areszcie b. szef Fundacji Prefeto ujawnił dehumanizujące praktyki funkcjonariuszy ABW i Służby Więziennej. Co więcej, premier postraszył sądem wszystkich formułujących tezy o „torturowaniu” księdza przez rząd.
Podczas konferencji prasowej z udziałem premiera Tuska, padło pytanie o komentarz w sprawie listu do mediów, w którym ks. Olszewski „skarży się, że jest torturowany”. Jak wynika z jego treści, funkcjonariusze służb mieli celowo zatrzymać się na stacji benzynowej, aby skutego w kajdanki kapłana zobaczyło jak najwięcej ludzi. Co więcej, sami posilając się hot-dogami odmówili zatrzymanemu posiłku, na który musiał czekać 60 godzin.
Z kolei strażnicy więzienni mieli ograniczać aresztowanemu dostęp do wody pitnej. Kiedy ks. Olszewski chciał skorzystać z toalety, funkcjonariusze zasugerowali mu by „lał do butelki”. Sercanin miał być również budzony w nocy co godzinę przez dwa tygodnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier Tusk został zapytany czy rzeczywiście zatrzymanemu dzieje się krzywda i czy jakieś działania w tej sprawie są prowadzone.
„Wydaje się zasadne skierowanie sprawy do sądu tych, którzy oskarżają rząd o torturowanie księdza. To jest taki absurd, że nie chce mi się nawet tego w ogóle komentować. Natomiast konkretne działania Służby Więziennej wobec aresztowanego są obecnie badane na moją prośbę przez Prokuratora Generalnego i najdrobniejszy szczegół tej sprawy będzie wyjaśniony, czy rzeczywiście jest traktowany w sposób czy uwłaczający jego godności, czy w sposób niezgodny z przepisami” – oznajmił szef rządu.
„Natomiast to nie daje absolutnie nawet najmniejszych podstaw, nawet ten list, ta informacja, żeby formułować tak absurdalne zarzuty o torturach” – dodał i jednocześnie zagroził, że podobne stwierdzenia będą ścigane prawnie.
„Oczywiście nie pozwolimy na to, żeby w ten sposób formułować idiotyczne ale i strasznie brzmiące zarzuty bez żadnego powodu” – oznajmił.
Do sprawy odniósł się również prezes Ordo Iuris, mec. Jerzy Kwaśniewski. „Czy Amnesty International już potępiło techniki stosowane wobec ks. Michała Olszewskiego? Gdyby podobne metody zastosowano wobec oskarżonego o gwałt lub morderstwo, już mielibyśmy działaczy Amnesty cytujących ich „Podręcznik sprawiedliwego procesu” – zasugerował we wpisie na X. Kwaśniewski załączył do wypowiedzi fragmenty podręcznika organizacji, w którym wprost stwierdzono, że niepotrzebne użycie środków przymusu bezpośredniego czy celowe wystawienie na widok publiczny może być równoznaczne z „okrutnym, nieludzkim lub poniżającym traktowaniem”.
Źródło: własne PCh24.pl / X
PR
„Ubłagałem pół butelki wody z kranu”. Ujawniono szokujący list z aresztu ks. Michała Olszewskiego