25 stycznia 2016

Absurdy Krzysztofa Pieczyńskiego: „Gazeta Wyborcza” jest finansowana przez Kościół Katolicki

Skoro Gazeta Wyborcza zdecydowała się na zrobienie wywiadu ze mną to nie powinna cenzurować moich poglądów. To co mówię określa mnie i mój światopogląd a nie osobę, która ze mną rozmawia – żali się na swoim profilu facebookowym aktor Krzysztof Pieczyński.


Popularny niegdyś doktor Bruno z „Na dobre i na złe” zdaje się tracić powoli kontakt z rzeczywistością. Obnoszenie się przez aktora z nienawiścią do Kościoła i wszystkiego co katolickie staje się niestrawne nawet dla „Gazety Wyborczej”.  Medium z Czerskiej naraziło się Pieczyńskiemu, jak podkreśla aktor, „ocenzurowaniem” wywiadu z nim.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Redakcja ocenzurowała go używając następującego stwierdzenia: „zbyt dużo metafizyki, teorii, które musielibyśmy przyjąć na wiarę” – wspomina. Potem udzielił drugiego wywiadu, sytuacja się jednak powtórzyła. – Redakcja nawet nie wysiliła się, żeby powiedzieć to innymi słowami – dodaje wzburzony Pieczyński. Jak podkreśla aktor „to bardzo przypomina mi sytuację, w której na Wawelu pojawił się łańcuch, uniemożliwiający opieranie się o ścianę tysiącom ludzi z całego świata wierzącym, że na Wawelu jest bardzo silny czakram, który ma również moc uzdrawiającą”.

 

Pieczyński brnie w swoich wynurzeniach dalej, by w końcu stwierdzić:

 

„Napis postawiony przez kk obok łańcucha informował, że nie ma żadnych dowodów naukowych ani religijnych (tzn. katolickich) żeby coś tam było, a zachowanie ludzi urąga godności miejsca. Ten koincydent pozwala mi wnioskować, że Gazeta Wyborcza jest finansowana przez kk”.

 

Reszta wpisu to stek bredni oskarżających Kościół i Watykan o wszelkie możliwe niegodziwości. Nie zabrakło także trudnego do strawienia paranaukowego bełkotu.

 

Niesiony antyklerylanym szałem Pieczyński konkluduje: „bo teraz to kościół mówi narodowi, co ma robić i jak żyć, i za te morały kasuje niewyobrażalne pieniądze. Wierzę, że nasz kraj może się zmienić, ale musimy bardzo szybko dojrzeć do samodzielności duchowej”.

 

 

luk

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram