28 czerwca 2017

ABW trzyma rękę na pulsie. Polska nie jest celem cyberataku, lecz może ucierpieć

(fot. Pixabay)

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego cały czas bada sytuację dotyczącą głośnego ataku cybernetycznego, z którym zmagały się państwa Europy oraz m.in. Indie. Specjaliści przypominają, aby nie otwierać wiadomości e-mail z podejrzanych źródeł i w żadnym wypadku nie klikać w zawarte w nich linki.


We wtorek zaatakowane zostały systemy komputerowe m.in. na Ukrainie, w Holandii i Wielkiej Brytanii. Zmasowany atak rozpoczął się od Kijowa i uderzył w systemy telekomunikacyjny i bankowy, lotniska, sieci rządowe oraz metro.

Wesprzyj nas już teraz!

Jak ustaliły szwajcarskie służby, za cyberatak odpowiedzialny jest wirus Petya.

 

Departament Bezpieczeństwa Narodowego wystosował komunikat, w którym informuje, iż ABW na bieżąco monitoruje sytuację w Polsce. Do tej pory Rządowy Zespół Reagowania nie odnotował żadnych zgłoszeń dotyczących ataku. Nie ma również żadnych przesłanek, aby uznać, iż Polska mogła stać się ofiarą hakerów. Rządowi eksperci utrzymują jednak kontakt ze specjalistami z innych krajów.

 

Znane są jednak przypadki polskich firm, które ucierpiały na skutek ataku. Jednak eksperci prywatnego sektora ds. bezpieczeństwa IT uspokajają, że to jedynie „odpryski ataków na Ukrainę”. – Atak ransomware który poważnie sparaliżował pracę kilku polskich i zagranicznych firm był skierowany wyłącznie na ofiary w Ukrainie a pozostałe infekcje są wynikiem zbiegu okoliczności – czytamy w witrynie Zaufana Trzecia Strona.

 

Źródło: radiomaryja.pl, zaufanatrzeciastrona.pl

om





Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram