– Paradoksem jest, że do niespotykanej wcześniej ideologizacji uczelni dochodzi w czasach, gdy tysiąc razy dziennie przeżuwamy w ustach słowo wolność – mówił Filip Adamus, uczestnik (…) konferencji prasowej poświęconej problemowi ideologizacji Uniwersytetu Jagiellońskiego. Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej, Korporacji Akademickiej Akropolia Cracoviensis, oraz Akademickiego Towarzystwa Myśli Konserwatywnej ostrzegli władze najstarszej akademii w Polsce, przed konsekwencjami ulegania naciskom lewicowych studentów, coraz częściej domagających się usunięcia z uczelni niepoprawnych politycznie studentów i pracowników. Opowiadali również o trwającej kampanii hejtu i ostracyzmu społecznego, dotykającej wszystkich przywiązanych do tradycyjnych wartości.
Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego zwrócili uwagę mediów na problem ograniczania swobody debaty akademickiej oraz postępującej dyktatury światopoglądowej skrajnie lewicowych środowisk studenckich. Reprezentanci Młodzieży Wszechpolskiej, Korporacji Akademickiej Akropolia Cracoviensis oraz Akademickiego Towarzystwa Myśli Konserwatywnej przypomnieli szereg unaoczniających te tendencje wydarzeń, jakie ostatnio skumulowały się na UJ.
Jednym z nich było odwołanie wykładu dr Magdaleny Grzyb, który miał zostać wygłoszony 7 grudnia 2021 w ramach prowadzonej na uniwersytecie kampanii przeciwko przemocy wobec kobiet. Organizujące przedsięwzięcie Koło Studentów Psychologii UJ ogłosiło, że do planowanej prelekcji nie dojdzie, z powodu poglądów uczonej. Publikowała ona bowiem artykuły krytykujące idee transpłciowości, a także znanego działacza LGBT, Michała Szutowicza, przedstawiającego się jako „Margot”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przypomnieli uczestnicy konferencji, badaczka spotkała się z falą nienawistnych ataków w przestrzeni medialnej. Na internetowych forach trwały dyskusje dotyczące sposobu zabicia niepoprawnego politycznie wykładowcy. Podczas manifestacji pod siedzibą władz uniwersyteckich jedna ze studentek mówiła, że niedoszła prelegentka powinna… „wylądować w dole z wapnem”. Dr Grzyb otrzymała również ponad 500 nienawistnych wiadomości w mediach społecznościowych. „Boję się spotkać swoich prześladowców na ulicy”– podsumowała w wywiadzie z „Dziennikiem Polskim” działania lewicowych aktywistów wobec swojej osoby. Absurdu dopełnia fakt, że do konserwatywnych poglądów uczonej bardzo daleko. Jak sama przyznaje przez większość życia skłaniała się ona ku lewicowym postawom.
Podkreślono także, że o pozycji na uczelni powinny decydować jedynie kompetencje intelektualne. Z kolei w wymianie zdań i światopoglądowej konfrontacji liczyć się winna jedynie siła argumentów i racjonalność polemizujących ze sobą stron. Współcześnie jednak dominującą w niej rolę odgrywają „emocje i chamstwo”. – Aby uniwersytet zachował swoją tożsamość potrzeba społeczeństwa, w którym prawda i jakości duchowe pozwalające się do niej zbliżyć, wiedza i mądrość, uznawane są za cnotę. W przeciwnym razie stanie się marnym ośrodkiem glajszlachtowania poglądów – konkludował Filip Adamus z Młodzieży Wszechpolskiej.
Organizatorzy konferencji domagają się reakcji na te akty zastraszania, oraz ograniczania swobody debaty akademickiej. Pragną także zapewnienia ze strony władz uniwersyteckich, że żadne konsekwencje nie spotkają studentów i pracowników uczelni za wypowiedzi zgodne z prawem i regulaminem uniwersyteckim. Chcą również ustalenia tożsamości osób odpowiedzialnych za internetowy hejt wymierzony w niepoprawnych politycznie i rozliczenia ich czynów. Komórki powołane do przeciwdziałania przemocy na uniwersytecie, mogłyby zacząć zapobiegać tym problemom, zamiast wchodzić w rolę przybudówek ideologicznych nowej lewicy, mówiła przedstawicielka ATMK.
Źródła: pch24.pl, dziennikpolski24.pl
MT