Przeciwko umowie ACTA opowiedziały się trzy komisje Parlamentu Europejskiego. Zaleciły one odrzucenie kontrowersyjnej umowy. Jednak jej zwolennicy nie poddają się i zamierzają dalej walczyć o wprowadzenie umowy w życie.
Wzbudzająca liczne sprzeciwy umowa ACTA otrzymała kolejny cios. Za jej odrzuceniem opowiedziały się Komisja Prawna, Komisja Przemysłu, Badań Naukowych oraz Komisja Praw Obywatelskich. Opinia tych gremiów trafi teraz do Komisji Handlu Międzynarodowego, która 21 czerwca ma zadecydować, czy rekomenduje umowę do przyjęcia przez Parlament Europejski.
Wesprzyj nas już teraz!
Los tej umowy spoczywa w rękach europarlamentarzystów Europejskiej Partii Ludowej, gdyż opinie komisji mają tylko charakter doradczy. Jest ona największą grupą w PE, do niej należą partie koalicji rządzącej w Polsce. Inne grupy partyjne w PE są zdecydowanie za odrzuceniem ACTA, w przeciwieństwie do europejskich ludowców, którzy w tej materii są głęboko podzielni. Gdyby udało się zwolennikom ACTA doprowadzić do wprowadzenia dyscypliny podczas lipcowego głosowania, to mogłoby dojść do ratyfikowania umowy przez PE.
Przeciwnicy ACTA podkreślają, że umowa chroni głównie prawa producentów i w mniejszym stopniu twórców. Uważają, że uderza ona w zwykłych ludzi, gdyż umożliwia daleko posuniętą ingerencję w prywatność internautów. Pod apelem do europarlamentarzystów o odrzucenie umowy podpisało się 2,4 miliona mieszkańców UE.
Źródło: „Rzeczpospolita”
luk