Egzekucja dokonana na 22-letniej kobiecie wywołała falę oburzenia w Afganistanie i na całym świecie. Afganki domagają się elementarnej sprawiedliwości.
W środę opublikowane zostało 3-minutowe nagranie egzekucji kobiety oskarżonej o cudzołóstwo. Do ubranej w burkę Afganki wielokrotnie strzelano z broni maszynowej, świadkami mordu było blisko 150 mężczyzn. Filmik został opatrzony cytatami z Koranu na temat zdrady małżeńskiej, w tle słychać skandowanie okrzyków „Niech żyje islam!”, „Niech żyją mudżahedini!”. Do mordu doszło w czerwcu w wiosce Qol na północ od Kabulu.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem gubernatora prowincji Parwan kobieta – Najiba – padła ofiarą lokalnych talibów, którzy oskarżyli ją w celu „zachowania twarzy”. Niedługo później obaj mężczyźni zostali zabici przez jednego z lokalnych dowódców. Według gubernatora Abdula Basira Salangiego rozpoczęto śledztwo mające na celu określenie osób uczestniczących w egzekucji. – Postawmy sprawę jasno, to nie była sprawiedliwość, to było morderstwo, okrucieństwo niewypowiedzialnych rozmiarów – tłumaczy głównodowodzący wojsk USA w Afganistanie gen. John Allen.
Ponad setka protestujących, głównie kobiet, przeszło w środę od gmachu ministerstwa ds. kobiet do pałacu prezydenckiego domagając się sprawiedliwości i poszanowania prawa. Protestujący, wzywając władze do aresztowania odpowiedzialnych za śmierć kobiety, apelowali do prezydenta Hamida Karzaja o wzmocnienie działań na rzecz poszanowania praw Afganek.
Jedną z uczestniczek manifestacji była 15-letnia Sahar Gul, którą przez 6 miesięcy więziła i torturowała rodzina jej męża, ponieważ nie chciała zgodzić się na małżeństwo z przymusu. Prawa kobiet są w Afganistanie notorycznie łamane. Według organizacji humanitarnych, ponad 80 procent Afganek doświadcza przemocy seksualnej, psychicznej lub fizycznej.
Źródło: tvn24.pl
mat