Afgańskie MSW poinformowało, że do stolicy, Kabulu, z różnych stron wkraczają oddziały talibów, którzy wcześniej zajęli bez oporu Dżalalabad, jedno z głównych miast w kraju.
Władze przyznają, że skrajni islamiści kontrolują już drogi łączące Afganistan z Pakistanem. Oprócz Dżalalabadu, stolicy prowincji Nangarhar, zajęli także Majdanszahr, czyli najważniejsze miasto regionu Wardak.
Wesprzyj nas już teraz!
– Obecnie w Dżalalabadzie nie toczą się walki ponieważ gubernator poddał się talibom. Pozwolenie na ich przyjście było jedynym sposobem na uratowanie życia cywilów – stwierdził w rozmowie z Reutersem przedstawiciel lokalnych władz.
Według deputowanego prowincji Abrarullaha Murada, przejęcie miasta było efektem porozumienia z lokalną starszyzną, która zgodziła się na zmianę władz.
„W ubiegłym tygodniu talibowie dokonali błyskawicznych zdobyczy opanowując szereg prowincjonalnych stolic, a w sobotę czwarte największe miasto kraju Mazar-i-Szarif. W ich ręce wpadła cała północna część kraju, a po opanowaniu Dżalalabadu także wschodnia” – podsumowuje zdobycze rebeliantów serwis radia RMF.
Spośród największych ośrodków Afganistanu pod teoretyczną kontrolą wojsk rządowych pozostał jeszcze tylko stołeczny Kabul, do którego jednak wkraczają już talibowie. Trwa tam osłaniana siłami wojskowymi ewakuacja zagranicznych dyplomatów, między innymi Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Kanady.
Jeszcze w piątek admirał John Kirby, rzecznik Pentagonu oceniał, że lojalne wobec rządu w Kabulu siły bezpieczeństwa „nadal mają przewagę nad talibami pod względem liczb i uzbrojenia, muszą tylko jej użyć”.
Źródło: RMF24
RoM