21 stycznia 2022

Afryka jako centrum prześladowań, rosnąca chrystianofobia w Europie. Niepokojący raport PKWP

(źródło: pixabay.com)

Obszarem najkrwawszych prześladowań chrześcijan pozostaje Afryka. Pogłębia się kryzys ekonomiczny w Libanie, co w najbliższych latach może przyczynić się do ucieczki setek tysięcy wyznawców Chrystusa z Bliskiego Wschodu – wynika z podsumowującego 2021 rok raportu polskiej sekcji Pomocy Kościołowi w Potrzebie i Uniwersyteckiego Centrum Badań Wolności Religijnej UKSW. Na mapie prześladowań zapisała się też Europa. Tu obserwowana jest rosnąca chrystianofobia.

Raport Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie wskazuje, że blisko 4 mld ludzi żyje dziś w 26 krajach uznawanych za najbardziej dotknięte naruszeniami wolności religijnej. To więcej niż połowa światowej populacji. Na mapie prześladowań, stworzonej przez PKWP, dominują kraje Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji.

Krwawe prześladowania obejmują ok. 200 mln chrześcijan, którzy żyją w sytuacji zagrożenia życia, zdrowia, utraty majątku, przesiedlenia i konwersji – wyjaśnia Tomasz Zawal, dyrektor biura regionalnego w Poznaniu. – Wszystkie organizacje, które monitorują wolność religijną na świecie, zgadzają się co do jednego: chrześcijanie są religią najbardziej prześladowaną – podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej PKWP.

Wesprzyj nas już teraz!

Do krajów Afryki, gdzie dochodzi do najkrwawszych prześladowań, należą Nigeria, Libia, Niger, Mali, Czad, Burkina Faso, Kamerun, Demokratyczna Republika Konga, Somalia i Mozambik. W ostatnich latach wszędzie tam sytuacja uległa pogorszeniu.

Tomasz Zwał zauważył, że po upadku reżimu Kadafiego z magazynów libijskich zniknęło ponad milion sztuk broni automatycznej. Na skutek tego w Afryce pogłębił się terror. Najgorsza sytuacja panuje w Nigerii. – 200 mln mieszkańców, 100 mln wyznawców islamu, 100 mln chrześcijan. Pas środkowy jest w tej chwili obszarem planowanego ludobójstwa – mówi Zwał. I jak dodaje, za terror wobec chrześcijan odpowiadają terroryści z Boko Haram, które „zabrania wszystkiego, co zachodnie, przede wszystkim edukacji kobiet i dziewcząt”.

Z podsumowania wynika także, że okrutnych zbrodni doświadczają chrześcijanie w Mozambiku. Islamiści wymordowali tam tysiące osób, setki tysięcy zmusili do opuszczenia swoich domów. Mozambik jest bogaty w złoża ropy naftowej i inne kopaliny, co również ma wpływ na pogłębiający się terror. Jak wskazuje Tomasz Zwał, są „światowe koncerny wykorzystujące animozje etniczne, czasem podlewając je animozjami religijnymi, by uzyskać dostęp do surowców”. – To próba czerpania zysków bez względu na koszty – podkreśla.

Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie zanikają

Regionem, który od lat budzi silny niepokój polskiej sekcji PKWP pozostaje Bliski Wschód. Ks. prof. Waldemar Cisło przypomina, że jeszcze w 2003 roku w Iraku mieszkało 1,5 mln chrześcijan. Dzisiaj jest ich grubo poniżej 100 tys. W Syrii przed wojną na 22 mln mieszkańców od 10 do 15 proc. stanowili chrześcijanie. I przypomina, że ponad połowa z nich wyemigrowała lub musiała uciekać. Scenariusz, jaki zrealizował się w Iraku i Syrii, teraz może powtórzyć Liban. Poprzedni rok tylko pogłębił kryzys. Zamknięte mogą zostać szkoły katolickie, dramatycznie drożeje paliwo, mieszkańcy mają prąd zaledwie przez godzinę w ciągu dnia.

Wedle podsumowania, poprawie nie uległa też sytuacja chrześcijan w Arabii Saudyjskiej. – Chrześcijanie są tam tanią siłą roboczą, która utrzymuje gospodarkę – wyjaśnia Tomasz Zawal. Przyjeżdżają z Indii, Filipin, Bangladeszu. Rozpoczynają pracę na pograniczu niewolnictwa. – Tzw. sponsor, czyli ten, dzięki komu pracownik uzyskał wizę, zabiera jego paszport. Ogranicza mu możliwość przemieszczania się – mówi dyrektor regionalnego biura PKWP. Przypomina, że z Arabii Saudyjskiej docierają informacje o wykorzystywaniu seksualnym kobiet i dramatycznych karach za drobne przewinienia. – Zbicie talerza może skutkować obcięciem ręki – wyjaśnia.

Chrystianofobiczna Europa

Ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie podkreśla, że założone przez niego Uniwersyteckie Centrum Badań Wolności Religijnej zwraca uwagę na „pogłębiające się zjawisko chrystianofobii czy alergii na chrześcijaństwo w Europie”. Dodaje, że to „nowa sytuacja, z jaką mamy do czynienia”. Wśród przykładów tego zjawiska ks. prof. Cisło wymienia „słowniczek przygotowany przez komisarz ds. równości w UE, gdzie sugerowała, by nie używać sformułowania Święta Bożego Narodzenia”. Dyrektor sekcji polskiej PKWP podkreśla, że „wyrazem arogancji Parlamentu Europejskiego wobec chrześcijan jest brak szopki bożonarodzeniowej, co wpisuje się w próbę wymazywania elementów religijnych z życia publicznego”.

Ks. prof.  Cisło wyjaśnia, że rok 2021 przybliżył nas do realizacji tragicznego scenariusza, który zapowiedział Benedykt XVI. W swoich słowach 50 lat temu mówił, że jako chrześcijanie będziemy musieli przyzwyczaić się do tego, że w Europie staniemy się mniejszością. – Jeden z protestanckich teologów w Niemczech mówi, że do 2050 1/3 z 45 tys. kościołów w tym kraju będzie zamknięta, zburzona lub sprzedana – podkreśla dyrektor sekcji polskiej PKWP. Tłumaczy, że w „Polsce ponad 30 proc. młodzieży ze szkół średnich w ciągu roku zrezygnowało z katechezy”. – Chrześcijaństwo w Europie jest w defensywie – podsumowuje.

Źródło: Biuro Prasowe PKWP Polska

Zobacz także Raport2021. Wolność religijna na Świecie:

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram