10 lutego 2016

Agencja Reutera: Polska przekonuje USA do utworzenia stałej bazy NATO. Obiecuje zaangażowanie na Bliskim Wschodzie

(By Tech. Sgt. Dawn M. Price [Public domain], via Wikimedia Commons)

Polska wszczęła na arenie międzynarodowej ofensywę dyplomatyczną. Nasz kraj zabiega o stworzenie stałej bazy NATO. We wtorek wiceminister obrony Tomasz Szatkowski zapowiedział, że Warszawa jest gotowa do odgrywania bardziej aktywnej roli na Bliskim Wschodzie.

 

Władze w Warszawie – mimo niekorzystnych sygnałów z Waszyngtonu – nie tracą nadziei na zwiększenie obecności natowskiej w naszym kraju. Decyzja taka miałaby zapaść podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w lipcu tego roku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Polscy negocjatorzy muszą przekonać do tego pomysłu nie tylko Stany Zjednoczone czy Niemcy, zdecydowanie przeciwne rozmieszczeniu bazy w Polsce, ale także państwa z Europy Wschodniej i Południowej. Te ostatnie bagatelizują zagrożenie ze strony Rosji, koncentrując się na problemach stwarzanych przez Państwo Islamskie.

 

Wiceminister Szatkowski podczas dyskusji panelowej przed spotkaniem ministrów obrony NATO w Brukseli zapowiedział, że Polska „zwiększy swój udział – w tym także wojskowy – w działaniach na Bliskim Wschodzie”.

 

Szatkowski tłumaczył agencji Reutera, że do tej pory zaangażowanie Polski w regionie ograniczało się do działań, takich jak np. wysyłanie amunicji dla Jordanii, która wchodzi w skład koalicji walczącej z ISIS.

 

W tej chwili pracujemy nad innymi rozwiązaniami. Trwają rozmowy, ale pewne decyzje już zapadły – zasugerował Szatkowski, dodając, że szczegóły dotyczące zaangażowania Polski na Bliskim Wschodzie zostaną ogłoszone w najbliższych dniach.

 

Dyrektor polskiego biura fundacji German Marshall Fund, Michał Baranowski, przekonuje, że zaangażowanie Polski na południowej flance NATO jest „absolutnie konieczne”, jeśli chcemy zawrzeć satysfakcjonujące porozumienie w sprawie obecności Sojuszu w Europie Wschodniej.

 

– Spotkanie ministrów obrony NATO w Brukseli (w tym tygodniu) to dobry moment, aby ogłosić ten ruch, ponieważ będzie to miało kluczowe znaczenie dla ustalenia zarysów porozumienia, które może być osiągnięte na szczycie w Warszawie – zaznaczył Baranowski.

 

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zaproponowały częstsze wysyłanie wojsk do Polski, jedynie na ćwiczenia wojskowe. Dyplomaci amerykańscy i brytyjscy mówią wprost, że nie może być żadnej stałej bazy NATO w Europie Wschodniej, takiej jak np. baza Sił Powietrznych USA w Ramstein w Niemczech. Tłumaczą, że obowiązuje ich umowa z Rosją z 1997 roku, zgodnie z którą na granicy NATO-Rosja nie mogą się znajdować znaczące siły bojowe.

 

Jeśli nie uda się wynegocjować stałej bazy w Polsce, Warszawa ma nadzieję przekonać swoich sojuszników do znacznego zwiększenia wielkości i częstotliwości ćwiczeń NATO na swoim terytorium.

 

Podczas rozpoczynającego się w środę spotkania NATO w Brukseli ministrowie obrony mają m.in. przedstawić plany stworzenia złożonej sieci małych wschodnich placówek sił szybkiego reagowania, regularnych manewrów i rozmieszczenia sprzętu niezbędnego dla sił szybkiego reagowania.

 

Źródło: reuters.com. yahoo.com

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram