W miniony piątek do prezesa Narodowego Banku Polskiego oraz do premiera skierowany został apel o podjęcie kroków w celu sprowadzenia polskich rezerw złota znajdujących się w Londynie. Polska posiada 103 tony złota, z których większość zdeponowana jest w skarbcu Bank of England. Apel podpisało szereg ekonomistów i stowarzyszeń.
Przedstawicielem inicjatorów akcji jest Piotr Wojda, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej, firmy zajmującej się handlem metalami szlachetnymi. W akcji biorą również udział Instytut Misesa i tygodnik „Uwarzam Rze”. Inicjatorem akcji jest redakcja portalu rynekzlota24.pl. Swego poparcia udzieliło również kilku znanych ekonomistów, m.in. prof. Witold Kwaśnicki z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Jan Mazurek, specjalista Domu Inwestycyjnego Investors i ekspert do spraw rynku kapitałowego Business Centre Club.
Wesprzyj nas już teraz!
Autorzy apelu zwrócili się ponadto z prośbą o przeprowadzenie kontroli ilości i jakości polskiego złota znajdującego się zarówno w kraju, jak i zagranicą. Powód jest prosty – w przypadku afery Amber Gold okazało się, że wszelkie certyfikaty świadczące o posiadaniu złota okazały się być warte tyle, co papier, na którym je wydrukowano. W dobie kryzysu walutowego lepiej posiadać aktywa o rzeczywistej wartości, a nie tylko obietnicę przechowywania ich w bezpiecznym miejscu.
Akcja „Oddajcie nasze złoto” jest echem ogólnoświatowego trendu. Wiele państw zdecydowało się sprowadzić zdeponowane za granicą złote rezerwy. Niemiecki bank centralny planuje sprowadzić całość swojego złota znajdującego się w Wielkiej Brytanii i USA. W 2012 r. złoto z Europy sprowadziły Wenezuela i Ekwador. Kolejne kraje, które szykują się do sprowadzenia złota do kraju to Argentyna, Brazylia i Chile.
Polskie złoto stanowi 5 proc. rezerw finansowych państwa. Organizatorzy akcji apelują, by wprowadzono w naszym kraju rozwiązania podobne do tych, które są obecnie dyskutowane w Szwajcarii. Tamtejsza Partia Ludowa żąda uchwalenia prawa zobowiązującego szwajcarski bank centralny do utrzymywania 20 proc. rezerw finansowych w złocie. Piotr Wojda stwierdził, że rezerwy złota nie powinny spadać poniżej ustalonego poziomu w stosunku do papierowej waluty. Dodał też, że konieczne byłoby wypracowanie modelu ochrony złota, głównie przed zakusami polityków. Wydaje się to być najbardziej palącym problemem, związanym z odzyskiwaniem polskiego złota z zagranicznych banków.
Tomasz Tokarski
Źródło: wgospodarce.pl