31 marca 2014

Akty wandalizmu w czterech kościołach wiedeńskich

(fot.raichinger/sxc.hu)

Do aktów wandalizmu doszło w sobotnie popołudnie 29 marca w czterech kościołach Wiednia. W katedrze św. Szczepana 37-letni mężczyzna zrzucił z marmurowego postumentu figurę św. Tadeusza Judy. Również w trzech innych kościołach zniszczono figury świętych, zerwano drewniany krucyfiks i potłuczono chrzcielnicę.

 

Austriacka agencja APA podała, że 37-letni Ibrahim A. zamierzał także zniszczyć obraz Serca Jezusowego w bocznym ołtarzu stołecznej katedry, ale został zatrzymany przez zwiedzających i oddany w ręce policji. Policjantom powiedział, że kierowało nim „natchnienie” religijne i porównywał oddawanie czci figurom do bałwochwalstwa. Według policji sprawiał wrażenie człowieka niezrównoważonego psychicznie. Nie było jednak podstaw do umieszczenia go w zakładzie dla psychicznie chorych.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Proboszcz katedry św. Szczepana powiedział, że „niestety, co pewien czas” dochodzi do przykrych incydentów w tym obiekcie, odwiedzanym przez rzesze pielgrzymów i turystów. Na szczęście – jak dotychczas – większych szkód nie odnotowano.

 

Również w sobotę w trzech innych świątyniach Wiednia dokonano poważnych zniszczeń. W kościele parafialnym w dzielnicy Breitenfeld zrzucono z cokołów cztery figury świętych i potłuczono pokrywę chrzcielnicy. W kościele misjonarzy zrzucono niemal wszystkie figury, wyrwano też drewniany korpus krucyfiksu i połamano jego ramiona, a z kamiennej figury św. Wincentego odtłuczono palce.

 

Na razie nie wiadomo, czy sprawcą tych aktów wandalizmu była ta sama osoba czy grupa ludzi. Mimo iż co pewien czas zdarzają się przypadki wandalizmu w kościołach Wiednia, to ten „wybuch przemocy” jest wstrząsający – powiedział austriackiej agencji katolickiej Kathpress wikariusz biskupi w Wiedniu ks. Dariusz Schutzki.

 

Podkreślił, że te przykre wydarzenia są „nietypowe dla zazwyczaj pokojowego współżycia religii w stolicy Austrii i nie będą mogły mu zaszkodzić”. Nie wiadomo, jakie były motywy sprawcy czy też sprawców. „Czekamy na informacje z policji” – powiedział ks. Schutzki.

 

 

Źródło: KAI

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 471 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram