Alex Soros, następca George’a Sorosa w Open Society Foundation, zapowiada walkę z kandydatami Republikanów w wyborach prezydenckich. Chce w ten sposób ratować Europę.
Soros w artykule opublikowanym na łamach Politico zapewnił, że wbrew medialnym spekulacjom, Open Society Foundation bynajmniej nie odchodzi z Europy; chodzi raczej o zmianę sposobu działania na Starym Kontynencie. Soros wytłumaczył, że zamierza przeznaczyć część środków na inne kierunku, obecnie bardziej palące. Według Sorosa jednym z największych zagrożeń dla Europy byłoby zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach w USA lub innego polityka, który reprezentuje „styl MAGA” (Make America Great Again). „Myślę, że… mogłoby to być ostatecznie gorsze dla UE niż dla USA” – napisał Soros na łamach Politico.
Zwycięstwo takich polityków mogłoby „zagrozić europejskiej jedności i podważyć postęp dokonany na wielu frontach w odpowiedzi na wojnę na Ukrainie”, dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Żeby zabezpieczać tę „europejską jedność” Soros zamierza nie dopuścić do wyborczego zwycięstwa Trumpa lub podobnych mu polityków.
Soros zwrócił też uwagę na Polskę, przekonując, że rozwój polskiej gospodarki oznacza, iż przyszłość Europy będzie decydować się również w Warszawie, co wymaga nowych odpowiedzi.
„Jest moją wielką nadzieją, że Open Society Foundation, w przebudowanej formie, będzie mogła pomagać zrealizować europejskiemu projektowi całość jego obietnicy” – zakończył Soros.
Źródło: politico.com
Pach