„Rozumiemy emocje związane ze sprawą Alfiego Evansa. Rozumiemy, że dla rodziców jest to tragiczna sytuacja i decyzja sądu może być dla nich nie do zaakceptowania. Nie mamy jednak możliwości zaangażowania się, nie mamy wglądu w sytuację chłopca i nie znamy wszystkich okoliczności” – post o takiej treści został opublikowany w środę popołudniu na oficjalnym profilu na Twitterze Amnesty International Polska. W sieci zawrzało…
Wesprzyj nas już teraz!
Rozumiemy emocje związane ze sprawą Alfiego Evansa. Rozumiemy, że dla rodziców jest to tragiczna sytuacja i decyzja sądu może być dla nich nie do zaakceptowania. Nie mamy jednak możliwości zaangażowania się, nie mamy wglądu w sytuację chłopca i nie znamy wszystkich okoliczności.
— Amnesty Polska (@amnestyPL) 25 kwietnia 2018
Amnesty International to organizacja zrzeszająca 7 mln członków i dysponująca ogromnym budżetem. Okazuje się, że pomimo ogromnych możliwości, jakie posiada AI, co niejednokrotnie udowadniała, w przypadku Alfiego Evansa jest bezradna i tak naprawdę „nie zna sprawy”.
Na komentarze internautów nie trzeba było długo czekać. Użytkownicy Twittera wskazywali na hipokryzję AI, wytykali organizacji promocję i realizację postulatów lewicowej agendy jak walka o aborcję na życzenie, promocja homoseksualizmu czy obrona kornika w Puszczy Białowieskiej.
To jeszcze to podeślę pic.twitter.com/6foCUxogfM
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) 25 kwietnia 2018
No fakt…wykrzykiwac pod Wawelem ,,DUDA na Wawel” to potraficie..pomagac homoseksualistom TEZ, kornikowi/puszczy/karpiom TEZ ..
Tylko 2 letniemu dziecku ktore jest glodzone jak w @AuschwitzMuseum to NIE…ale co sie dziwic..wiadomo kto was utrzymuje— Viola (@ViolaNewYork) 25 kwietnia 2018
Gdyby #AlfieEvans był #kornikiem drukarzem lub synem #muzułmanów czy pary #gejów, albo jechał na Wawel jak Kaczyński organizacja #AmnestyInternational #AmnestyPl @amnestyPL może by interweniowała a tak nie rozumieją co się dzieje, już nie dam na was nawet 1zl https://t.co/eRN4XUNn1b
— Sieciech Toporczyk (@SieciechT) 26 kwietnia 2018
#AmnestyInternational #amnesty pokazywała przez lata, jak się walczy o prawa czlowieka. Teraz pokazuje, jak się skompromitować. Organizacja przez dekady walcząca o wolność uwięzionych, umywa ręce ws #AlfieEvans , który jest ewidentnie wieziony decyzją sądu. https://t.co/NyEJJp4L3w
— Błażej Kmieciak (@kmieciak_b) 25 kwietnia 2018