Niemieckie media, w tym „Die Welt” i „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung”, są głęboko zaniepokojone kierunkiem, w jakim podąża Alternatywa dla Niemiec. Media krytykują „coraz bardziej chrześcijański profil AfD” i podkreślają, że „już nawet eurosceptycyzm tej partii zdaje się schodzić na dalszy plan”.
„Obecny szef AfD Bernd Lucke odnosi się krytycznie już nie tylko do strefy euro, ale i ewangelizuje całą swoją partię, sukcesywnie odchodząc od głoszonych początkowo wartości liberalnych i reprezentując fundamentalistyczną postawę w kwestiach etycznych” – czytamy na łamach „Die Welt”. Dziennikarze zauważają, że w międzyczasie AfD opuścili niektórzy członkowie, wskazując na „odejście od podstawowych założeń”. Byli członkowie partii oskarżają ją o… „fundamentalizm” chrześcijański. Jako główny argument dawny członek AfD – Franz Niggermann – podaje… obronę prawa do życia. Aborcji i eutanazji głośno sprzeciwiała się Beatrix von Storch, czego „liberałowie” z AfD nie mogli ścierpieć.
Wesprzyj nas już teraz!
Wiele wskazuje zatem na to – jak pisze „Die Welt” – że „podczas gdy w CDU wartości chrześcijańskie zdają się mieć zabarwienie jedynie folklorystyczne, w AfD zajmują czołowe miejsce”. „Kath.net“ z kolei stwierdza, że „to pozytywny znak, że media dostrzegają problem, jakim jest rosnąca liczba obywateli, którzy nie godzą się na to, aby politycy pozostawali bierni wobec aborcji oraz wspierania rodziny (…) Również chadecy będą mogli się czuć zagrożeni przez Alternatywę dla Niemiec, jeśli na nowo nie zajmą jasnego stanowiska w sprawach ważnych dla społeczeństwa”.
Tymczasem z ankiety przeprowadzonej przez dziennik „Focus” wynika, że w zbliżających się wyborach do Europarlamentu Alternatywa dla Niemiec może liczyć nawet na 7,5 procentowe poparcie.
Źródło: Die Welt, Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung, kath.net, Focus
Klaud