Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o pilnym wezwaniu do siebie ambasadora Federacji Rosyjskiej w Polsce, Siergieja Andriejewa. Przyczyną działań MSZ są skandaliczne komentarze prezydenta Władimira Putina, który wypowiedział się na temat powodów wybuchu II wojny światowej, manipulując faktami historycznymi.
Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz poinformował, że do polskiego resortu dyplomacji został wezwany ambasador Siergiej Andriejew. Polski dyplomata powiedział, że w trakcie rozmowy przekazano ambasadorowi Federacji Rosyjskiej stanowczy sprzeciw, wobec insynuacji historycznych, których kilkukrotnie w ostatnim czasie dopuścił się prezydent Władimir Putin, a także Wiaczesław Wołodin, przewodniczący rosyjskiej Dimy Państwowej.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ostatnie twierdzenia najwyższych przedstawicieli władz rosyjskich pokazują, że do rosyjskiej wyobraźni historycznej świadomie i agresywnie próbuje wprowadzać się stalinowską narrację dziejową. Te bazujące na propagandzie totalitarnego państwa twierdzenia, stoją w rażącej sprzeczności ze zobowiązaniami międzynarodowymi Federacji Rosyjskiej, a także są szyderstwem z milionów ofiar stalinowskiego totalitaryzmu, którego ofiarą był też naród rosyjski – powiedział Marcin Przydacz, wiceszef MSZ.
Polski dyplomata podkreślił, że wypowiedzi próbujące zakłamywać historię są dowodem na to, że nadal konieczne jest podejmowanie międzynarodowych działań, których zadaniem będzie jednoznaczne potępianie nazistowskiego i sowieckiego totalitaryzmu.
Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, MSZ wystosował oficjalny komunikat w sprawie skandalicznych opinii wygłaszanych przez Władimira Putina. „Z niepokojem i niedowierzaniem odnotowujemy wypowiedzi przedstawicieli władz Federacji Rosyjskiej, w tym Prezydenta Władimira Putina dotyczące genezy i przebiegu II wojny światowej, które prezentują fałszywy obraz wydarzeń” – napisano w komunikacie.
MSZ stwierdza w komunikacie, że wypowiedź Władimira Putina nawiązuje do propagandowego przekazu z czasów totalitaryzmu stalinowskiego. Resort dyplomacji podkreśla, że Rzeczpospolita w okresie międzywojennym prowadziła politykę równowagi i normalizacji, aby zapobiec jakimkolwiek agresjom.
Przypomnijmy, że w drugiej połowie grudnia prezydent Władimir Putin gościł z wykładem w Moskiewskim Centrum Handlu Międzynarodowego, gdzie odpowiadał na pytania dziennikarzy z Rosji i całego świata. Wyraził wówczas swoje zdanie na temat przyczyn wybuchu II wojny światowej. Przywódca Rosji zaprzeczył temu, że to pakt Ribbentrop – Mołotow był jedną z przyczyn wybuchu wojny oraz okupacji Polski. W wypowiedzi Władimira Putina można odnaleźć manipulacje historyczne, które negatywnie wpływają na wizerunek Polski.
Źródło: polsatnews.pl, MSZ, PCh24.pl
WMa