Poznański oddział IPN udostępnił teczkę personalną ambasadora RP w Berlinie – prof. Andrzeja Przyłębskiego. Dokumenty obejmują lata 1979-1980 i wynika z nich jednoznacznie, że Przyłębski był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Wolfgang”.
Z opublikowanych materiałów wynika, że Przyłębski został zwerbowany 11 czerwca 1979 roku w celu „zapewnienia dopływu informacji operacyjnych dotyczących przejawów działalności antysocjalistycznej w środowisku studenckim w Poznaniu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przedstawiciele Biura Lustracyjnego IPN poinformowali, że wdrożona została procedura weryfikacji oświadczenia lustracyjnego ambasadora.
Sprawę skomentowali politycy Platformy Obywatelskiej. – Zobowiązanie do współpracy Przyłębskiego nie jest standardowym drukiem podsuwanym przez SB – stwierdził Jan Grabiec, rzecznik PO. Jego zdaniem dokumenty IPN pokazują, że ambasador Przyłębski bardzo mocno zaangażował się we współpracę z SB.
W oświadczeniu MSZ po raz kolejny poinformowano, że Przyłębski kilkakrotnie przechodził procedurę sprawdzającą, oraz że IPN nigdy nie podważył prawdziwości oświadczenia lustracyjnego ambasadora.
– Niewykluczone, że szantażowany na okoliczność niewydania paszportu, mogłem podpisać jakieś zobowiązanie (…). Ale nawet jeśli je podpisałem, to było to wymuszone pod groźbą nie tylko odmowy paszportu, ale także relegacji ze studiów za kolportaż pism antykomunistycznych – tłumaczył Przyłębski w wydziale udzielonym portalowi wpolityce.pl. Zapowiedział również, że poprosi IPN o dokonanie jak najszybszej lustracji.
Źródło: gazetaprawna.pl, wpolityce.pl
TK
