Generał Martin Dempsey – przewodniczący Kolegium Szefów Połączonych Sztabów – skrytykował politykę cięć w armii amerykańskiej. Stwierdził, że Stany Zjednoczone nie będą w stanie jednocześnie wywiązać się ze swoich zobowiązań wobec sojuszników, zapewnić bezpieczeństwo wewnętrzne Amerykanom i przeciwdziałać konfliktom.
Wypowiadając się w Kongresie gen. Dempsey tłumaczył, że Waszyngtonowi trudnie będzie wywiązywać się z przyjętych zobowiązań. Amerykańska armia utraci niektóre przewagi, dysponować będzie starszym sprzętem wojskowym i mniejszymi możliwościami odstraszania przeciwników. – Co więcej , wielu z naszych sojuszników straci kluczowe zdolności. Sytuacja ulegnie pogorszeniu zważywszy na nasze obawy dot. spadku gotowości bojowej w ciągu trzech, czterech lat – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Dwa tygodnie temu Sekretarz Obrony Chuck Hagel zaproponował zmniejszenie liczebności armii do stanu sprzed II wojny światowej. Zaproponował także ograniczenie wydatków na nowy sprzęt wojskowy i likwidację przywilejów kombatantów, żołnierzy ki ich rodzin. Wojskowi podkreślają, że cięcia budżetowe wpłyną na gotowość armii amerykańskiej do prowadzenia równocześnie dwóch dużych operacji lądowych. W przypadku dwóch równoczesnych konfliktów sukces amerykańskiego zaangażowania wymagać będzie o wiele więcej czasu, a same operacje pociągną za sobą większą liczbę ofiar. Amerykanie nie będą mogli też prowadzić długich akcji stabilizacyjnych.
Cięcia zaproponowane przez administrację Obamy spowodują ograniczenie liczebności armii do stanu sprzed II wojny światowej, tj. docelowo ma liczyć ona około 440–450 tys. żołnierzy, a nie jak obecnie prawie 600 tys. W związku z ograniczeniem liczebności armii Pentagon opracował nową strategię prowadzenia wojen. Duży nacisk położono na zaangażowanie Sił Specjalnych i wykorzystanie narzędzi wojny cybernetycznej.
Przeciwnikami cięć są nie tylko wojskowi, ale i kongresmeni domagający się od administracji demokratów zrównoważenia budżetu. – Oto mamy projekt budżetu który wpędza nas w jeszcze większe długi, wyciąga jeszcze więcej pieniędzy z kieszeni Amerykanów i zmniejsza gotowość militarną. Budżet ten nie bierze pod uwagę tragicznych skutków cięć dla następnego pokolenia – stwierdził senator Tim Scott z Partii Republikańskiej.
Źródło: wnd.com, AS.