7 stycznia 2025

Amerykanie zdobędą Grenlandię i Panamę? Donald Trump nie wyklucza użycia siły

(fot. EPA/EMIL STACH / PAP)

Syn amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa, biznsemen Donald Trump junior, przyleciał we wtorek samolotem ojca do Nuuk, stolicy Grenlandii, wzbudzając duże zainteresowanie mieszkańców wyspy. Prezydent elekt Donald Trump oświadczył we wtorek, że nie może wykluczyć użycia siły, by zrealizować swoje cele kontroli nad Grenlandią i Kanałem Panamskim. Wykluczył użycie siły wobec Kanady, lecz zapowiedział zastosowanie presji ekonomicznej oraz przemianowanie Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską.

Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social opublikował film z lądowania Boeinga 757-200, pisząc że Trump jr. oraz „moi przedstawiciele zostali ciepło przyjęci” przez Grenlandczyków.

„Oni i wolny świat potrzebują bezpieczeństwa, ochrony, siły i pokoju. To umowa, która jest koniecznością. MAGA. Make Greenland Great Again” – napisał Trump, odnosząc się do swojej propozycji odkupienia Grenlandii od Danii. Przyjazd Trumpa jr. wywołał duże zainteresowanie ze strony mieszkańców, którzy witali go na lotnisku i robili sobie z nim zdjęcia. Część z nich miała na głowach czapki z daszkiem z napisem MAGA – Make America Great Again, politycznym motywem Trumpa. Grenlandzkie i duńskie media podawały w poniedziałek, że Trump jr. spotka się na Grenlandii z przedstawicielami lokalnych polityków, opowiadających się za niepodległością. We wtorek syn Trumpa stwierdził, że wizyta ma charakter prywatny.

Wesprzyj nas już teraz!

Premier Grenlandii Mute Egede oświadczył na Facebooku, że „Grenlandia należy do Grenlandczyków, a ich przyszłość i walka o niepodległość to ich prywatna sprawa”. Dodał, że Amerykanie i Duńczycy mogą mieć inne zdanie. Z kolei premier Danii Mette Frederiksen, w wypowiedzi dla duńskiej telewizji TV2, podkreśliła, że dążenia Grenlandii do niepodległości mają uzasadnienie, a wyspa nie jest na sprzedaż. Frederiksen już wcześniej, w 2019 roku, odmówiła prezydentowi Trumpowi sprzedaży wyspy.

Natomiast Donald Trump wypowiedział się w sprawie wyspy oraz Panamy. – Nie mogę tego zapewnić, jeśli chodzi o Panamę i Grenlandię, ale mogę powiedzieć to: potrzebujemy ich dla bezpieczeństwa gospodarczego – powiedział podczas konferencji prasowej. Dopytywany, po raz kolejny, czy zobowiąże się do powstrzymania użycia siły, odparł, że nie może tego zrobić. – Być może będziemy musieli coś zrobić – dodał.

Trump stwierdził, że zbudowana przez Amerykę przeprawa jest kontrolowana przez Chiny, władze Panamy złamały obowiązującą umowę dotyczącą przywrócenia kontroli nad Kanałem i że od amerykańskich statków oraz okrętów pobierane są większe opłaty tranzytowe. Mówiąc o Grenlandii, Trump powiedział, że Ameryka potrzebuje największej wyspy świata „ze względów bezpieczeństwa narodowego” i dodał, że nie jest wcale pewne, czy Dania posiada do niej prawo.

Ale nawet jeśli ma, powinni z tego zrezygnować, ponieważ potrzebujemy tego dla bezpieczeństwa narodowego. To jest dla wolnego świata. Mówię o ochronie wolnego świata. Popatrzysz – nie potrzebujesz nawet lornetki – na zewnątrz i widzisz wszystkie statki z Chin. Masz wszędzie rosyjskie statki. Nie pozwolimy na to – powiedział Trump. Zagroził przy tym, że jeśli Dania się nie zgodzi, może obłożyć ją „cłami na bardzo wysokim poziomie”. Dodał, że sami Grenlandczycy najchętniej zagłosowaliby za niepodległością lub przyłączeniem do USA.

Natomiast Trump wykluczył użycie siły, by przyłączyć do Stanów Zjednoczonych Kanadę, lecz stwierdził, że zastosuje „siłę ekonomiczną”. – Bo Kanada i Stany Zjednoczone, to naprawdę byłoby coś. Pozbylibyśmy się tej sztucznie narysowanej linii, zobaczylibyśmy jak to wygląda – i to byłoby znacznie lepiej dla bezpieczeństwa narodowego – powiedział nowy gospodarz Białego Domu.

Dodał, że USA „w zasadzie chronią Kanadę” i że Kanada musi za to zapłacić. Stwierdził też, że Ameryka nie potrzebuje żadnych dóbr z Kanady, zwracając też uwagę na deficyt handlowy z tym krajem. – Dlaczego mielibyśmy mieć deficyt w wysokości 200 mld dolarów i dodawać do tego wiele, wiele innych rzeczy, które dajemy im w postaci subsydiów. I powiedziałem, że to jest w porządku, jeśli jesteś stanem, ale jeśli jesteś innym krajem, nie chcemy tego – stwierdził prezydent elekt. Dodał, że to samo dotyczy Unii Europejskiej.

Zapowiedział również, że poza Kanadą nałoży wysokie cła na produkty z Meksyku, który „właściwie jest kontrolowany przez kartele”. Obiecał też, że zmieni nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską, bo ta nazwa jest „znacznie bardziej stosowna”.

Źródło: PAP / Daniel Zyśk / Oskar Górzyński, Waszyngton

pap logo

Sikorski: musimy wypełnić nasze zobowiązania wobec Ukrainy

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 48 935 zł cel: 500 000 zł
10%
wybierz kwotę:
Wspieram