Sekretarz Stanu John F. Kerry obiecał we wtorek, że „nie dopuści” do tego, by miasto Aleppo – będące niegdyś ostoją „umiarkowanej opozycji” – dostało się w ręce prezydenta Baszszara Al-Asada. Waszyngton, który zabiegał o zawarcie rozejmu w Syrii, teraz zamierza ten rozejm naruszyć.
– Jeśli strategia Asada przewiduje podział kraju i włączenie w swoją orbitę Aleppo, to mam wiadomość dla niego: ta wojna nie skończy się prędko – mówił we wtorek szef Departamentu Stanu.
Wesprzyj nas już teraz!
Amerykański Sekretarz Stanu zastrzegł, że jeśli nie osiągnie się „poważnego postępu politycznego”, polegającego na odsunięciu Al-Asada od władzy do 1 sierpnia, administracja Obamy nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko radykalnie zmienić swoje podejście do trwającej już pięć lat wojny domowej w Syrii.
Waszyngton obawia się odbicia i umocnienia władzy obecnego prezydenta Syrii we wszystkich głównych miastach. Kerry przestrzegał we wtorek, że władze amerykańskie i przedstawiciele opozycji syryjskiej są zdeterminowani, aby do tego nie dopuścić.
Choć rozejm wynegocjowany wcześniej przez Amerykanów w porozumieniu z Rosjanami i innymi krajami zaangażowanymi w Syrii załamał się w ostatnich tygodniach wskutek fali rosyjskich i syryjskich ataków w okolicach Aleppo, Sekretarz Stanu USA zapowiedział, że amerykańscy negocjatorzy starają się go przywrócić w „sposób, który będzie chronić integralność” miasta.
Jeszcze we wtorek nie było jasne, czy Rosja zgodzi się ponownie współpracować w tym celu. Według BBC, rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow miał jednak potwierdzić, że rosyjscy negocjatorzy prowadzą rozmowy z urzędnikami ONZ i USA w celu uspokojenia sytuacji w Aleppo.
Ławrow ostrzegł jednak, że opozycyjni syryjscy rebelianci – wspierani przez Waszyngton – muszą opuścić „pewien obszar wokół Aleppo”, gdzie rosyjskie i syryjskie siły prowadzą walkę z islamskimi terrorystami i około 250 ludzi zostało zabitych w ciągu ostatnich kilku dni.
Kerry wyraził nadzieję na odnowienie zawieszenia broni w Syrii jedynie w sytuacji, gdy Rosja i Iran pomogą do 1-go sierpnia odsunąć od władzy Al-Asada. Jeśli to nie nastąpi, wojna w Syrii ma wejść w nową fazę.
Źródło: washingtontimes.com
AS