2 sierpnia 2013

Madagaskarski arcybiskup Désiré Tsarahazana oskrażył organizację Catholic Relief Services związaną z amerykańskim episkopatem o promowanie antykoncepcji w jego diecezji Toamasina. Wypowiedź ta zadaje kłam twierdzeniom przedstawicieli CRS, którzy nie przyznają się do  promowania antykoncepcji na terenie afrykańskiego państwa.


Około dwa tygodnie temu ujawniono, że dotowana przez amerykański rząd Catholic Relief Services  wspierała organizacje promujące antykoncepcję w Trzecim Świecie. CRS miała przekazać grant  o wartości 2,7 miliona dolarów na rzecz promującej sprzeczne z katolicką etyką rozwiązania organizacji Population Services International. CRS została także oskarżona o wspieranie antykoncepcyjnego projektu na Magagaskarze w latach 2008-13.Przedstawiciele „katolickiej” organizacji uznali te oskarżenia za „po prostu fałszywe” i „tworzące podziały w Ciele Chrystusa”. Jednak madagaskarski biskup był innego zdania.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nawet w mojej własnej diecezji, bez mojej wiedzy oni pracowali nad antykoncepcyjnym projektem – mówił w listopadzie 2012 r. duszpasterz. Udzielił on wywiadu dla Population Research Institute. Ta ostatnia organizacja na jesieni 2012 r. przeprowadzała badania dotyczące działalności CSR na Madagaskarze wśród tamtejszego kleru, w tym dwóch arcybiskupów.  Wypowiedź hierarchy została upubliczniona przez PRI jako odpowiedź na ostatnie twierdzenia przedstawicieli CRS, którzy nie przyznawali się do winy.

 

Ankietowani przez Population Research Institute duchowni wyrazili też wątpliwości co do katolickości CRS. Ich zdaniem większość pracowników Catholic Relief Services nie była katolikami. Zdaniem o. Liva, SMM, duszpasterza w parafii św. Teresy w Tamatave promocja antykoncepcji mogła być powodem, dla którego CRS zatrudniało głównie protestantów.

 – Gdyby CRS zatrudniało katolików, to przynajmniej niektórzy z nich sprzeciwiliby się uczestnictwie w tego typu działalności – powiedział Liva. Zdaniem abpa Tsarahazana minimum 70 proc. pracowników CRS nie było katolikami. – Przyznam, że trudno mi ten fakt zrozumieć – powiedział zakłopotany hierarcha.  

 

 

Źródło: lifesitenews.com

Mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram