W Stanach Zjednoczonych trwa nagonka lewicowych organizacji pozarządowych i znanych osobistości na krytyków homoseksualnego stylu życia. Przoduje w niej jedna z lewicowych organizacji.
Organizacja Human Rights Campaign (HRC) opublikowała raport, w którym z imienia i nazwiska wskazuje osoby, mające trafić do więzienia z powodu „homofobii”. „Istnieje sieć amerykańskich ekstremistów, którzy pracują bez wytchnienia, aby dezawuować na każdym kroku osoby LGBT na całym świecie” – napisali przedstawiciele organizacji. Zasugerowano, by „bigotów” karać nie tylko grzywną, ale także aresztem.
Wesprzyj nas już teraz!
W raporcie wymienia się m.in. Scotta Lively’a, prowadzącego niewielką organizację z rocznym budżetem w wysokości 100 tys. dol. Oskarża się go o przyczynienie się do wprowadzenia drakońskich kar dla homoseksualistów, ujawniających swoje skłonności w Rosji i krajach afrykańskich.
Dostało się także Peterowi LaBarbera, który publikuje opracowania naukowe na temat szkodliwości homoseksualnego stylu życia. Roczny budżet jego organizacji to ponad 110 tys. dol. Przestępstwem La Barbery jest chociażby twierdzenie, iż lepiej dla dzieci jest wychowywać się z jednym rodzicem niż z dwoma żyjącymi w związku homoseksualistami. Zarzuca mu się, że „nienawiść do gejów eksportuje na Jamajkę i do Kanady’. Le Barbera ostatnio nawet został zatrzymany na granicy kanadyjskiej. Odmówiono mu wjazdu do kraju ze względu na poglądy na homoseksualizm.
Na liście HRC jest też Paul Cameron, przyjeżdżający do Polski z wykładami na temat homoseksualizmu. Jego Family Research Insitute dysponuje rocznym budżetem w wysokości zaledwie 55 tys. dol. Złość sodomitów budzą jego twierdzenia, że homoseksualiści prowadzą sprzeczny z naturą i szkodliwy dla zdrowia styl życia. Dr Cameron udowodnił, że homoseksualiści żyją znacznie krócej niż heteroseksualiści z powodu zarażania się różnymi chorobami przenoszonymi drogą płciową.
HRC wymienia też nazwisko Sharon Slater z Family Watch International. Budżet jej organizacji to zaledwie 27 tys. dol. Według Human Rights Campaign przestępstwem Slater jest zaprzeczanie temu, że istnieją „prawa seksualne”. Przez lata lewicowe organizacje próbowały na forum ONZ przeforsować tzw. prawa seksualne, ale za każdym razem były one odrzucane.
Organizacja HRC, otrzymująca hojne dary od korporacji międzynarodowych, dysponuje rocznym budżetem przekraczającym 55 mln dol. Z tych środków publikuje m.in. raporty, prowadzi kampanie reklamowe i emituje filmy, w których krytyków homoseksualnego stylu życia przedstawia się w negatywnym świetle, zachęcając homoseksualistów do aktów nienawiści wobec nich.
Skutkiem są liczne groźby kierowane pod adresem działaczy antyhomoseksualnych. Dwa lata temu jeden z sodomitów udał się do biura Family Reserach Council w Waszyngtonie z zamiarem zabicia jak największej liczby osób. Ranił strażnika FRC. Podczas przesłuchania przyznał, że zmotywowała go do tej akcji opinia jednego z centrów prawnych: Southern Poverty Law Center. Grupa określiła działaczy FRC – przeciwników promocji homoseksualnego stylu życia – nazistami i rasistami.
Osoby, które zostały zamieszczone w najnowszym raporcie HRC już otrzymały pogróżki. I chyba o to chodzi. Aktywiści homoseksualni zaczynają denerwować się coraz bardziej. Spada im bowiem poparcie społeczne. Swoje cele osiągają jedynie dzięki wpływowym sponsorom.
Źródło: crisismagazine.com, AS.