Przysyłając żołnierzy Stany Zjednoczone udzielają wsparcia wspólnym wartościom, a nie konkretnym przywódcom czy partiom – podkreślił ambasador USA Mark Brzezinski podczas rozmowy ze stacją TVN24. Jak zadeklarował przedstawiciel USA w Polsce, amerykańskie wojsko będzie bronić nad Wisłą… wolności i praw człowieka.
– Kiedy amerykańscy żołnierze są przerzucani za granicę, m.in. do Polski, nie przyjeżdżamy, żeby zapewnić wsparcie konkretnemu przywódcy czy partii, z prawej czy z lewej strony. Jesteśmy w takich miejscach po to, żeby bronić demokracji, wartości, praworządności, praw człowieka, wolności informacji, wolności mediów – powiedział Brzezinski w poniedziałek w tvn24.
Dodał, że obecność wojskowa „to najbardziej wartościowe wsparcie, jakiego Ameryka może udzielić jakiemukolwiek krajowi świata”. Dyplomata zapewnił, że stacjonowanie amerykańskich żołnierzy na terytorium sojuszniczym oznacza, że „naprawdę wierzymy, że razem stajemy w obronie tych samych wartości” istotnych dla demokracji.
Wesprzyj nas już teraz!
– Ameryka i Polska stoją na straży tych samych wartości. Ale systemy demokratyczne muszą zawsze być czujne na zagrożenia dla demokracji, praw człowieka i praworządności – powiedział ambasador.
– W ostatnich kilku latach w Ameryce widzieliście również jakie wyzwania przed nami stały, ale w sposób otwarty, przejrzysty o nich mówimy. My mieliśmy swoje własne problemy i Polska ma swoje, zawsze musimy być czujni i uważni – stwierdził Brzezinski.
Pytany o wydarzenia w Brazylii zastrzegł, że jako ambasador USA w Polsce nie może zanadto zagłębiać się w tę tematykę. Jednak – zaznaczył – „demokracja jest zagrożona na całym świecie”. Podkreślił, że wyłonieni w demokratycznych wyborach rządzący mają obowiązek stosować wszystkie zasady i przepisy.
Wolność mediów ambasador nazwał „jednym z najbardziej podstawowych sposobów ochrony obywateli przed dezinformacją”. – Mocna wymiana idei, spierających się, czasami będących w ostrym sporze, to metoda, by określić najlepszą drogę, którą podążamy – dodał ambasador USA.
(PAP)/ oprac. FA