„Administracja Bidena rozważa zniesienie części sankcji przeciwko Wenezueli, by umożliwić jej sprzedaż ropy naftowej i spowodować obniżkę globalnych cen surowca”, doniosły w poniedziałek „New York Times” i CNN. W weekend stolicę Wenezueli – Caracas odwiedzili przedstawiciele Białego Domu.
W sobotę Wenezuelę odwiedził m.in. dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. zachodniej półkuli Juan Gonzalez, co oznacza że była to najwyższa rangą wizyta od lat.
Według CNN złagodzenie sankcji przeciwko reżimowi Nicolasa Maduro miałoby na celu umożliwienie zwiększenia produkcji ropy naftowej i sprzedaży jej na rynkach międzynarodowych, co zostało ukrócone w 2019 r. za sprawą sankcji. To mogłoby zmniejszyć zwyżkową presję na ceny surowca i osłabić rolę Rosji na rynku w świetle rozważanych sankcji na rosyjską ropę, a dodatkowo wbić klin w zażyłe stosunki Moskwy i Caracas. Taki ruch krytykują jednak niektórzy Republikanie.
Ceny ropy naftowej są obecnie najwyższe od 2008 roku, a administracja Bidena i Kongres rozważają nałożenie restrykcji na transakcje rosyjskimi surowcami energetycznymi. Jak dotąd głównym powodem powstrzymania się od takiego ruchu była troska o wzrost cen paliw i inflacji.