Zdaniem Mitchella A. Orenstein’a analityka Foreign Affairs, ukraiński kryzys ukazał poważne przemiany mające miejsce w Europie. Ich istotą jest powstanie Europy opierającej się na nowych zasadach – Europy niemiecko-rosyjskiej. Stworzony po II Wojnie Światowej model Europy niemiecko-francuskiej mający na celu pogodzenie tych dwóch odwiecznych rywali odchodzi do lamusa. Autor jest dyrektorem Instytutu Nauk Politycznych Northeastern University w Bostonie.
Fakt, że Rosja stanęła na przeszkodzie stowarzyszeniu Ukrainy z UE świadczy paradoksalnie o potężnym wpływie jaki ten kraj ma na sprawy Europy. Rosyjski plan obejmuje stworzenie Euroazjatyckiego bloku, który stanowiłby przeciwwagę dla Ukrainy. Niemcy okazują się jedynym krajem, który jest w stanie te plany udaremnić albo…współpracować z ich twórcami. Fundamentem dobrych stosunków niemiecko-rosyjskich, podobnie jak niemiecko-francuskich paradoksalnie jest wzajemna wrogość w przeszłości. W tym przypadku chodzi tu głównie o II Wojnę Światową, podczas której Niemcy i Związek Radziecki stoczyli wiele krwawych walk – począwszy od ataku wojsk III Rzeszy na Rosję, po zajęcie Berlina.
Wesprzyj nas już teraz!
Aby ta sytuacja się nie powtórzyła, Niemcy i Rosjanie zdecydowali się po 1991 r. na silną współpracę. Niemcy zaoferowali Rosji pomoc technologiczno-gospodarczą, a Rosjanie zaoferowali Niemcom dostęp do swojego gazu na preferencyjnych warunkach. Symbolicznym dowodem tej współpracy było zatrudnienie odchodzącego kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera na dobrze płatnej posadzie w Gazpromie w 2005 r.
Gospodarcze relacje między Rosją, a Niemcami są nadal silne. Rosja jest 11 największym rynkiem dla niemieckiego eksportu. Niemcy sprzedają Rosjanom drogie i specjalistyczne towary i usługi takie jak ekspertyzy. Z kolei Rosjanie oferują Niemcom gaz i benzynę. Powiązania między tymi krajami sprawiają, że w przypadku nałożenia przez Zachód sankcji gospodarczych i rosyjskiej odpowiedzi na nie to Niemcy będą nimi bardziej dotknięte, niż inne unijne potęgi.
Źródło: foreignaffairs.com
Mjend