To, że feministyczne fanatyczki ze środowiska znanego jako „Dziewuchy dziewuchom” oraz lewacy z Federacji Anarchistycznej są wrogami obrony życia, wiadomo od dawna. Lewicowy radykalizm był i niestety wciąż jest obecny na marginesie polskiego życia społecznego. Niestety, teraz okazało się, że ideologiczna menażeria działa sobie w najlepsze na Uniwersytecie Jagiellońskim pod postacią sekcji koła naukowego o profilu marksistowskim. Wszystkie te środowiska zjednoczył wspólny cel: nie dopuścić do spotkania z amerykańską działaczką pro-life, Rebeccą Kiessling. Razem z Kołem Naukowym Prawa Kanonicznego TBSP UJ konferencję organizuje Instytut Ordo Iuris.
W środę, 15 marca, o godzinie 18:30 w murach najstarszego uniwersytetu w Polsce odbędzie się spotkanie z Rebeccą Kiessling. „Wychowała się w żydowskiej rodzinie. W wieku 19 lat dowiedziała się od dopiero co poznanej, biologicznej matki, że jest dzieckiem poczętym w wyniku gwałtu oraz że nie została zabita w okresie prenatalnym przede wszystkim ze względu na istniejący ówcześnie zakaz aborcji” – czytamy o gościu spotkania na facebookowym wydarzeniu, które odbędzie się w sali 52 Collegium Novum (ul. Gołębia 24, Kraków). KLIKNIJ I ZOBACZ WIĘCEJ.
Wesprzyj nas już teraz!
Niestety nie wszyscy potrafią docenić gościa przybywającego zza Oceanu specjalnie po to, by mówić o wartości życia ludzkiego. Część tych, którzy mieli szczęście urodzić się, postanowiła nie dopuścić do wydarzenia, a Rebeccę Kiessling określono na facebokowym proteście mianem „działaczki anti-choice”, co ma wzbudzić wśród mniej obeznanych odbiorców fatalne skojarzenia z niewolą. Lewakom szczególnie nie podoba się natomiast Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris oraz dokonania pracujacych tam prawników.
Na stronie facebookowego wydarzenia możemy przeczytać tekst rodem ze stalinowskiej propagandy – bowiem od „szykujących reakcję i knujących pokątnie fundamentalistów” do „zaplutych karłów reakcji” jeden krok. Najbardziej oburzającą dla anarchistów, femino-aborcjonistów i marksistów działalnością Ordo Iuris jest oczywiście zaangażowanie w obronę życia, w tym napisanie obywatelskiego projektu ustawy Stop Aborcji. Dlatego też postanowili działać i nie dopuścić do obecności Instytutu w murach UJ. Zapowiadają stworzenie listu protestacyjnego, który będzie można podpisywać w sieci. Inicjatorzy pro-aborcyjnego protestu przeciw spotkaniu z obrońcą życia apelują ponadto o obecność na wydarzeniu z udziałem Rebeki Kiessling. Nie wiadomo, czy zamiary anarchistów i aborcjonistów są pokojowe.
Wulgarne środowisko „Dziewuchy dziewuchom”, jako element protestu przeciw spotkaniu z działaczką pro-life nie dziwi, podobnie z resztą jak udział Federacji Anarchistycznej w tym wątpliwym towarzystwie. Niestety przy okazji ataku na imprezę z udziałem Rebeki Kiessling światło dzienne ujrzało istnienie na Uniwersytecie Jagiellońskim dwóch wątpliwych ideowo studenckich Kół Naukowych.
Jedno z nich na Facebooku nosi nazwę „Sekcja Krytyki Marksistowskiej”. Ma być to sekcja w ramach Koła Naukowego Studentów Filozofii UJ. Kolejnym jest Sekcja Socjologii Krytycznej Koła Naukowego Studentów Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Czy władze Uniwersytetu Jagiellońskiego mają świadomość, że w murach najstarszej uczelni w Polsce, która wydała setki wybitnych naukowców, a także świętych, gnieździ się coś o tak haniebnej nazwie jak „Sekcja Krytyki Marksistowskiej”?
Źródło: FB
MWł