Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu ukraińskim mediom. Przekonywał w nim, że problem napływu produktów żywnościowych z Ukrainy jest problemem całej Unii Europejskiej. Prezydent liczy na to, że protesty rolników uda się rozwiązać w podobny sposób jak wygaszono niedawne protesty przewoźników.
Andrzej Duda wyjaśnił, że nieuregulowanego napływu produktów rolnych z Ukraina obawiają się nie tylko rolnicy z Polski, ale z krajów całej Unii Europejskiej. „Po prostu rolnicy boją się ogromnego napływu ukraińskich produktów rolnych (…) Uważają, że to powinno być kontrolowane, bo po prostu boją się o swój byt” – tłumaczył.
Prezydent pytany o odpowiedzialność za obecny kryzys, jednoznacznie wskazał na Rosję. „Pamiętajmy o tym – wszystkiemu winna jest rosyjska agresja na Ukrainę. Nie kto inny. Gdyby nie było rosyjskiej agresji na Ukrainę, problem by w ogóle nie wystąpił” – zaznaczył Duda. W jego odpowiedzi zabrakło chociażby interesów międzynarodowych holdingów rolniczych na Ukrainie, czy producentów po polskiej stronie, którzy korzystają na atrakcyjnych cenowo artykułach.
Wesprzyj nas już teraz!
Duda zapewnił również, że Polska nigdy nie zamknęła tranzytu ukraińskiego zboża przez swoje terytorium. „Owszem, ze względu na kryzys na naszym rynku i drastyczny spadek cen produktów rolnych – w tym zboża – Polska zamknęła wewnętrzny rynek na ukraińskie zboże, ale nie zablokowała możliwości tranzytu zboża przez Polskę. To jest bardzo ważne” – podkreślił. W tym kontekście wskazać dokumentowane przypadki obchodzenia embargo, gdy zboże z tranzytu również trafiało z powrotem na polski rynek.
Prezydent podzielił się również receptą na rozwiązanie obecnych problemów ze strajkującymi rolnikami. Jak przypomniał, niedawne protesty związków zawodowych i stowarzyszeń kierowców ciężarówek udało się rozwiązać w formule trójstronnej: Polska, Ukraina, kierowcy. „Mam nadzieję, że w podobny sposób uda się rozwiązać tę sprawę – spokojnie, na drodze negocjacji” – ocenił prezydent.
„Ogromnie na to liczę. Że wielka, odradzająca się Ukraina, Ukraina odbudowana, Ukraina nowoczesna będzie państwem bratnim dla Polski, będzie partnerem Polski w Unii Europejskiej, w NATO. Że będziemy mogli razem działać na rynku gospodarczym, że będziemy mogli robić wspólnie interesy, że będziemy żyli w przyjaźni” – powiedział prezydent.
Źródło: interia.pl
PR