24 października 2016

Andrzej Duda jedynym zagranicznym prezydentem na obchodach węgierskiego powstania roku 1956

(Prezydent Andrzej Duda w Budapeszcie FOT.REUTERS/Laszlo Balogh/FORUM)

Prezydent RP wziął udział w obchodach 60. rocznicy powstania węgierskiego. Andrzej Duda zwrócił uwagę na solidarność i głęboko zakorzenione w historii więzi łączące Polaków i Węgrów, bowiem w roku 1956 miały miejsce przełomowe wydarzenia polityczne zarówno nad Wisłą jak i nad Dunajem. Oba narody wspierały się w trudnej drodze do wolności.

 

Przemówienie podczas uroczystości na Placu Kossutha poprzedziło złożenie przez prezydenta RP wieńca na cmentarzu w Rakoskeresztur. Andrzej Duda uczcił w ten sposób ofiary walki z komunizmem w roku 1956. Złożył również kwiaty na grobie ówczesnego premiera Węgier oraz w miejscu upamiętniającym polskie ofiary i polskich bohaterów wydarzeń sprzed 60 lat.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W swoim przymówieniu na Placu Kossutha w Budapeszcie w niedzielę Andrzej Duda porównywał poznański czerwiec i węgierski październik. Oba narody chciały wtedy zrzucić z siebie jarzmo komunizmu, a przynajmniej wywalczyć pewne podstawowe prawa.

 

Węgrzy poszli dalej, zażądali opuszczenia Węgier przez wojska sowieckie, zażądali wolnego kraju, zażądali samostanowienia, zażądali pełnej niepodległości i pełnej suwerenności, zażądali systemu wielopartyjnego, a więc również wolności politycznej. Tego, rozrastające się imperium sowieckie, które niedawno objęło Węgry i Polskę w swoją strefę wpływów, już zdzierżyć nie mogło, i przysłało tutaj, do Budapesztu i innych miast swoje czołgi, żeby bezwzględnie zmiażdżyć niepokornych Węgrów – zauważył prezydent RP.

 

Zginęły tysiące ludzi. Zapłaciliście ogromną cenę za pragnienie wolności, ale w końcu tę wolność zdobyliście. Wprawdzie po latach, po prześladowaniach, po cierpieniu, ale ludzi, którzy mają wolność w sercu nic nie jest w stanie złamać. Odzyskaliście wolność, odzyskaliście suwerenność, niepodległość i dzisiaj budujecie cały czas swój dobrobyt. Może zarówno nam Polakom, jak i Wam do tego zachodniego jeszcze daleko, ale zdobędziemy go swoją pracą, swoim wysiłkiem i swoim poczuciem wolności, i niezależność – stwierdził w Budapeszcie Andrzej Duda zwracając jednocześnie uwagę na przyjaźń polsko-węgierską, jaka uwidoczniła się w roku 1956 po raz kolejny, zaprzeczając propagandowym tezom o przyjaźni ze Związkiem Sowieckim.

 

My Polacy uważaliśmy dokładnie to samo, i dlatego wtedy, kiedy u Was wybuchło powstanie i było dławione, Polacy ruszyli do spontanicznej akcji zbierania krwi dla Węgrów. W tamtym trudnym momencie, także dla nas, bo też byliśmy biednym krajem, wysłano wtedy na Węgry 44 tony artykułów medycznych z Polski, i 800 litrów krwi, bratniej krwi. I chcę Wam powiedzieć, że jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni za to, żeście wtedy tę naszą polską krew przyjęli. I jesteśmy ogromnie dumni, że dzisiaj choć w tym znaczeniu symbolicznym, wielu bohaterskich Węgrach, i ich wnukach i dzieciach, płynie kropelka polskiej krwi, która pieczętuje naszą przyjaźń – stwierdził polski prezydent dziękując Węgrom za wsparcie udzielone nam w roku 1920, podczas wojny z bolszewikami oraz ugoszczenie uciekających po porażce roku 1939.

 

Dlatego Was nie opuścimy, i możecie liczyć na Polskę, w najtrudniejszych chwilach, idziemy razem, dwa państwa zbudowane na fundamencie chrześcijańskim – zadeklarował Andrzej Duda.

 

Niech Bóg błogosławi Polskę, niech Bóg błogosławi Węgry. Cześć i chwała bohaterom powstania 1956 roku, Boże zbaw Węgrów i ześlij na nich swoje łaski – zakończył prezydent RP.

 

Kolejnym punktem programu wizyty Dudy w Budapeszcie było spotkanie z Polakami przybyłymi na obchody rocznicy powstania węgierskiego, z prezydentem Węgier Jánosem Áderem i premierem Viktorem Orbánem.

 

Źródło: prezydent.pl

MWł

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 440 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram