Zbliża się data zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na urząd prezydenta. Media coraz intensywniej spekulują o kandydatach na pracowników jego kancelarii. Główną przyboczną głowy państwa ma zostać Małgorzata Sadurska.
Sadurska, posłanka PiS, została wyznaczona przez Andrzeja Dudę do ustalenia z sejmowymi urzędnikami kształtu zaprzysiężenia i na razie jest jednym z niewielu pewnych punktów przyszłej kancelarii – donosi „Rzeczpospolita”.
Wesprzyj nas już teraz!
Do kancelarii mają wejść też dwaj inni posłowie PiS – Krzysztof Szczerski i Adam Kwiatkowski. Pierwszy ma zostać ministrem ds. spraw zagranicznych, drugi – szefem gabinetu. Pozostałe personalia nie są jeszcze ustalone.
Dziennikarze „Rzeczpospolitej” spekulują jednak, że szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego miał zostać Witold Waszczykowski, ale nie zgodził się, licząc na kierowanie polską dyplomacją w ewentualnym przyszłym rządzie PiS. Dlatego na giełdzie nazwisk rosną notowania dr hab. Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego. To członek rady programowej PiS, ekspert od dawna kojarzony z tą partią, mocno antyrosyjski, skrajnie pro-amerykański. Warto pamiętać o jego wypowiedzi sprzed kilku lat (cytowanej przez „Rz”), kiedy mówił, że Polska powinna współpracować z Litwą kosztem interesów tamtejszej polskiej mniejszości.
„Znajomi uważają go za oryginała. Prawie łysy, z podkręconym wąsem, wygląda jak sarmata. Historia jego podwójnego nazwiska sięga powstania styczniowego, w którym walczył jeden z jego przodków. Po zakończeniu walk, by utrudnić identyfikację, zmienił nazwisko z Grajewski na Żurawski. W 1918 roku rodzina wróciła do starego nazwiska, zachowując pseudonim” – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Sam uczony stwierdził jednak, że mówienie o nim w kontekście szefowania BBN to tylko plotki.
Szansę, by zostać szefem doradców Dudy ma poseł PiS Maciej Łopiński, który u Lecha Kaczyńskiego był m.in. szefem prezydenckiego gabinetu.
kra