Nie żyjący już wysokiej rangi oficer WSI, płk Leszek Tobiasz miał zeznawać, że nic nie wie na temat sprzedaży aneksu weryfikacji wojskowych służb przez oskarżanych o to członków komisji.
O sprawie informuje niezależna.pl, która w związku z tym stawia pytanie o prowokację ze strony byłych funkcjonariuszy WSI.
Wesprzyj nas już teraz!
O sprzedaży aneksu do raportu z weryfikacji WSI miał poinformować Bronisława Komorowskiego i ówczesnego szefa komisji ds. służb specjalnych Pawła Grasia, właśnie płk Tobiasz. Mówił on o rzekomej korupcji w komisji weryfikacyjnej ‒ chodziło o pozytywną weryfikację żołnierzy WSI w zamian za łapówkę. Z Komorowskim w tym czasie skontaktował się także Aleksander L. Miał on zasugerować, że ma możliwość dotarcia do tajnego aneksu do raportu z weryfikacji WSI, w którym miały znajdować się informacje dotyczące m.in. Komorowskiego. Ten otwarcie przyznał, że jest zainteresowany ofertą.
W sprawie ujawnienia za pieniądze tajnego raportu spółce akcyjnej Agora wszczęła śledztwo prokuratura. Sprawa dotyczyła także podjęcia się pośrednictwa w pozytywnej weryfikacji płk. Leszka Tobiasza w zamian za korzyść majątkową w wysokości 200 tys. zł. Oskarżeni mieli powoływać się na wpływy w komisji weryfikacyjnej.
W związku z pierwszym wątkiem zawiadomienia, w maju 2008 r. prokuratura przeszukała mieszkania Piotra Bączka i Leszka Pietrzaka – członków Komisji Weryfikacyjnej WSI. Tymczasem z zeznań płk. Tobiasza wynika, że nic nie wiedział na temat rzekomej sprzedaży aneksu.
Źródło: niezależna.pl
ged