Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że przekaże dodatkowe środki na działalność Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji. W rozmowie z szefem tej instytucji oraz wysokim komisarzem ONZ przyznała, że na takie cele „nie może zabraknąć środków”. Niemiecka dotacja wyniesie 50 mln euro. Dzięki tej decyzji, podczas spotkania Niemcy zostały uznane „najbardziej wielkodusznym krajem”, który zajmuje się uchodźcami.
Deklaracja poważnego wsparcia dla Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji padła podczas spotkania Angeli Merkel z szefem instytucji – Williamem Lacy Swingiem oraz wysokim komisarzem ONZ ds. uchodźców – Filippo Grandim. Kanclerz Niemiec podkreśliła, że to Europa jest odpowiedzialna za warunki w jakich żyją imigranci, dlatego należy zapewnić im jak najlepsze warunki pobytu. Z kontekstu rozmowy wynika, że w szczególności chodzi o imigrantów zatrzymanych w ostatnim czasie przez libijskie służby, które uniemożliwiły ich dotarcie do Europy. Pontony z imigrantami zostały zawrócone i skierowane do obozów dla uchodźców na terenie Libii.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas spotkania wysoki komisarz ONZ ds. uchodźców Filippo Grandi zaapelował do wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej, aby te wspólnie ustaliły jeden kierunek polityki migracyjnej. Z kolei William Lacy Swing powiedział, że decyzja Angeli Merkel jest wizjonerska, a same Niemcy są „najbardziej wielkodusznym krajem” biorąc pod uwagę kwestie wsparcia uchodźców.
Szefowa niemieckiego rządu mówiła również, że konieczne jest zagwarantowanie imigrantom humanitarnych warunków, dlatego na działalność Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji nie może zabraknąć pieniędzy. Co ciekawe, Angela Merkel wyraziła także chęć zawiązania porozumienia pomiędzy Unią Europejską a Libią, które organizacyjnie będzie przypominało to zawarte z Turcją.
Źródło: aa.com.tr, dw.com
WMa