Zwierzęta domowe w Hiszpanii otrzymają status „istot obdarzonych wrażliwością” i będą uwzględniane np. podczas rozwodów, podziałów majątków czy w opiece nad dziećmi.
Zgodnie z nowym prawem przedstawionym przez rządzącą lewicową PSOE powinnością właścicieli staje się zapewnienie dobrostanu zwierzęcia „zgodnie z charakterystyką każdego gatunku”. I tak środki wskazane przez sędziego w przypadku rozwodu będą podyktowane nie tylko zmianą sytuacji małżonków i potrzebami dzieci, ale także „nowymi potrzebami zwierząt towarzyszących”.
W orzeczeniu sądowym znajdą się również koszty utrzymania i opieki nad zwierzęciem czy nawet „podział czasu spędzanego z nim” (sic!).
Wesprzyj nas już teraz!
To jednak nie wszystko. Zgodnie z reformą kodeksu cywilnego, sędziowie przy przydzielaniu czasu spędzanego przez rodziców z dziećmi uwzględnią sposób traktowania zwierząt domowych. W przypadku wcześniejszego skazania jednego z współmałżonków za znęcanie się nad zwierzętami, sąd może takiej osobie nawet odmówić prawa do spotykania się z dziećmi.
Zwierzęta mogą być także ujmowane w testamentach. W przypadku śmierci jednego z właścicieli, jeżeli ten nie pozostawi testamentu, sąd zadecyduje o dalszym losie zwierzęcia, kierując się zawsze jego dobrostanem. Zwierzęta nie mogą również zostać objęte hipoteką, czy być traktowane jako przedmiot spłaty wierzycieli. Co więcej, mieszkający ze zwierzętami mogą dochodzić odszkodowania za straty moralne z powodu zranienia pupila.
Rządzona przez lewicę Hiszpania znajduje się w awangardzie rewolucji antropologicznej. Głosząc frazesy o poszerzaniu horyzontu wrażliwości wobec innych gatunków, jednocześnie atakuje najwrażliwsze i najbardziej potrzebujące grupy społeczne; ciężko lub terminalnie chorych oraz dzieci nienarodzone.
Od 2010 r. każda Hiszpanka może abortować swoje nienarodzone dziecko bez podania przyczyny do 14. tygodnia ciąży, a w niektórych przypadkach do 22. tygodnia. Co więcej, po skończeniu 16 lat dziewczyna nie musi uzyskiwać zgody rodzica lub innego opiekuna prawnego. Pół roku temu natomiast, w tym kraju zalegalizowano eutanazję. Nieprecyzyjne przepisy stanowią podstawę wielu nadużyć, np. podejmowania decyzji o wszczęciu procedury przez rodzinę chorego, mimo że jego stan zdrowia nie jest na tyle ciężki by kwalifikować do „zabiegu”. Jedocześnie Hiszpania znajduje się w ogonie Europy jeżeli chodzi o opiekę paliatywną. Pozbawione takiej opieki umiera ok. 60 proc. wszystkich pacjentów.
Obecny rząd walczy również z katolickim dziedzictwem kraju, wykorzeniając chrześcijaństwo przede wszystkim ze sfery symboliki; nieprzerwanie trwa kampania usuwania krzyży z wielu miejsc publicznych.
Źródło: polsatnews.com / własne PCh24.pl
PR