Krakowski sąd uniewinnił Adama Kulpińskiego, reprezentującego Fundację Pro – prawo do życia od zarzutu związanego z prezentacją antyaborcyjnego plakatu. Sąd uznał, że mocny przekaz w przestrzeni publicznej jest dopuszczalny i stosowany w kampaniach organów władzy państwowej.
Sprawa krakowskiego działacza Fundacji Pro – prawo do życia trafiła do sądu z oskarżenia kobiety udzielającej się w środowiskach proaborcyjnych. Nie spodobał się jej plakat Fundacji, który ukazywał prawdę o aborcji. Adam Kulpiński, koordynator regionu Polski Południowej Fundacji Pro, został jednak przez sąd uniewinniony od zarzutu popełnienia wykroczenia poprzez rozwieszenie antyaborcyjnego billboardu.
Wesprzyj nas już teraz!
W uzasadnieniu słownym wyroku, sąd powoływał się na konstytucyjnie zagwarantowaną wolność głoszenia poglądów, a także odwoływał się do kampanii społecznych organizowanych przez organy władzy państwowej, które również sięgają po drastyczne środki przekazu. Taką kampanią jest np. „10 mniej. Zwolnij!”, Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
W ocenie Fundacji, wyrok sądu utwierdza linię orzecznictwa niezmienną w kilkunastu dotychczasowych procesach, bowiem od ponad dekady sądy w Polsce przyznają prawo do pokazywania prawdy o aborcji.
Źródło: stopaborcji.pl
MA