Ambasada Chin we Francji zamieściła na swoim profilu w serwisie Twitter karykaturę, mającą stanowić komentarz do wizyty Nancy Pelosi, Spiker Izby Reprezentantów USA, na Tajwanie. Opublikowany obrazek przedstawia… postać przypominającą Matkę Bożą, jednak o odstraszającym wyglądzie, która próbuje wykraść dziecko z kołyski.
Nawiązanie do Najświętszej Maryi Panny nie mogło być przypadkowe. Próbująca się wślizgnąć do dziecięcego pokoju przez okno kobieto nosi biało niebieski strój, a jej głowę otacza wieniec dwunastu gwiazd. Pod tymi symbolami charakterystycznymi dla Niepokalanej skrywa się jednak rozpłakana twarz Nancy Pelosi.
Naprzeciwko intruza stoi muskularny mężczyzna z młotem w ręku, patrzący na mapę Chin – z wchodzącym w ich skład Tajwanem – zamieszczoną wprost na dziecięcą kołyską. Widać, że jest gotowy do starcia. „Nikt nie lubi wojny, ale żaden ojciec nigdy nie pozwoliłby komuś ukraść jego dziecka”, głosi napis zamieszczony na dole grafiki.
Wesprzyj nas już teraz!
#Taiwan #PelosiVisit 《玛利亚盗婴》——乌合麒麟 pic.twitter.com/Y0fe9tV528
— Ambassade de Chine en France (@AmbassadeChine) August 2, 2022
Twitterowy wpis ambasady zawiera również napisany po chińsku tytuł. Brzmi on… Maryja złodziejka dzieci! Całość stworzył chiński artysta propagandowy Wuheqilin. Ma on zapewne stanowić zarówno odniesienie do deklarowanej przez Nancy Pelosi wiary katolickiej, jak i przekonania, że na niepodległość CHRL dybie Watykan.
Choć Spiker Izby Reprezentantów USA deklaruje wiarę katolicką, to równocześnie daje publicznie wyraz niewierności jej zasadom. Jest znana promotorką dzieciobójstwa, za co abp Salvadore Cordileone i inni przełożeni amerykańskich diecezji zabronili jej przystepowania do stołu eucharystycznego.
Źródła: de.catholicnewsagency.com
FA