Były szef izraelskiej dyplomacji Awigdor Lieberman objął stanowisko ministra obrony. We wtorek rządzący Likud premiera Benjamina Netanjahu zawiązał koalicję z nacjonalistycznym ugrupowaniem Liebermana. Biały Dom oznajmił, że koalicja ta „budzi uzasadnione pytania o kierunki jej polityki”.
Dotychczasowy minister Mosze Jaalon, który podał się do dymisji po tym, jak „utracił zaufanie wobec premiera”, i stwierdził, że „ekstremiści przejęli kontrolę nad Izraelem”. Jaalon uważał, że izraelski żołnierz, który zastrzelił rannego Palestyńczyka w Hebronie, powinien zostać osądzony, a nie zwolniony z więzienia.
Wesprzyj nas już teraz!
Lieberman znany jest z agresywnych wystąpień antypalestyńskich. W 2006 r. zwrócił się do członków Knesetu, popierających sprawy palestyńskie: „Los kolaborantów w Knesecie będzie identyczny do tych, którzy kolaborowali z nazistami. Kolaboranci, podobnie jak przestępcy, zostali poddani egzekucji po procesach norymberskich po zakończeniu drugiej wojny światowej. Mam nadzieję, że taki los spotka również kolaborantów w tej izbie”. Polityk ten jest też znany z bezkompromisowej postawy wobec Egiptu. Po objęciu teki ministra Lieberman bedzie m. in. nadzorować działania Izraela wobec terytoriów palestyńskich.
Nowowybrany minister nie szczędził ciepłych słów Władimirowi Putinowi, którego uważa za „uczciwego i demokratycznego”. Lieberman jest przedstawicielem emigracji z byłego Związku Radzieckiego – do Izraela przybył w latach 90.
Źródło: zagner.blog.polityka.pl/ wp.pl
luk