W sobotę ulicami stolicy przeszła manifestacja zorganizowana przez środowiska opozycyjne. Hasłem przewodnie brzmiało „Przywróćmy ład konstytucyjny”. Wśród uczestników byli politycy Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej, Komitetu Obrony Demokracji oraz Zjednoczonej Lewicy. Policja i warszawski magistrat podają rozbieżne dane co do liczby uczestników.
W piątek, 11 marca, Komisja Wenecka ogłosiła swoją opinię w sprawie polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Chociaż nie jest jednoznaczna i wskazuje, że winnymi zamieszania są zarówno politycy poprzedniej ekipy rządzącej (PO-PSL) jak i obecna władza (PiS), to pod hasłem obrony Trybunału na ulicę wyprowadzili ludzi między innymi działacze Platformy.
Wesprzyj nas już teraz!
Sobotni protest zorganizowała partia .Nowoczesna. Oprócz jej aktywistów oraz polityków PO, na wiecu obecni byli także inni działacze opozycyjni.
Manifestacja rozpoczęła się pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Tam w południe liderzy środowisk antyrządowych wygłosili swoje przemowy. Następnie uczestnicy zgromadzenia przeszli pod Pałac Prezydencki, gdzie zakończono wydarzenie.
W manifestacji udział wzięło, wedle szacunków stołecznej policji, około 15 tys. osób. Innego zdania jest magistrat kierowany przez prezydent Warszawy, Hannę Gronkiewicz-Waltz (Platforma Obywatelska). Miasto podało, że wiec w obronie rzekomo zagrożonej konstytucji zgromadził aż 50 tysięcy osób. Zdaniem dziennikarzy TVP Info w marszu udział wzięło zaledwie 9,5 tys. osób.
Tradycyjnie na „prodemokratycznej” manifestacji nie zabrakło kontrowersyjnych transparentów. Niektóre wyrażały solidarność z Maciejem Stuhrem, który niedawno „zabłysnął” niesmacznymi żartami, w tym z Żołnierzy Wyklętych, katastrofy smoleńskiej czy wypadku prezydenckiej limuzyny. Inny transparent głosił zaś „Jak rozpętałem polską wojnę domową. scen. i reż. J. Kaczyński”.
Źródło: Twitter, TVN24.pl, TVP Info
MWł
