Michałowi Sobelmanowi, rzecznikowi Ambasady Izraela w Warszawie, nie spodobał się jeden transparent na Marszu Wolności i Solidarności. W związku z tym napisał list do redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”, Tomasza Sakiewicza. W liście jeden transparent przekształca się w… kilka. Dziennikarz uważa, że taki tekst od rzecznika ambasady to prowokacja.
„Domagamy się od rządu likwidacji masonerii żydowskiej w Polsce” – transparent z takim hasłem nieśli uczestnicy V Marszu Wolności i Solidarności organizowanego przez polityków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Aby uznać jego treść za antysemicką trzeba mocno się postarać. Co więcej, był to jedyny sztandar odnoszący się do tego typu tematyki.
Wesprzyj nas już teraz!
Mimo tego rzeczni Ambasady Izraela w Warszawie, Michał Sobelman, napisał w liście do współorganizatora Marszu i redaktora naczelnego „Gazety Polskiej”, Tomasza Sakiewicza, bardzo niepochlebne recenzje transparentu. A w zasadzie transparentów, bo w pewnym fragmencie jego tekstu mowa o liczbie mnogiej.
„Z wielkim zdumieniem, niesmakiem i wręcz przerażeniem zobaczyłem we wczorajszych [13 grudnia – red.] telewizyjnych przekazach poświęconych Marszowi Wolności i Solidarności antysemickie transparenty” – cytuje treść listu „GPC”. Sobelman dodał, że takie treści przypominają mu antyżydowskie działania PZPR z 1968 roku i mogą rzucać się cieniem na dobre imię Polski.
Na takie zarzuty odpowiedział Tomasz Sakiewicz. Zauważył on, że Kluby „Gazety Polskiej” zwalczają postawy wrogości wobec Żydów. „Jedyni znani mi antysemici z marca 1968 r. znajdują się w Platformie Obywatelskiej i nie wykluczam, że prowokacja, którą Pan opisuje, miała związek z tymi siłami, bo leżało to w ich interesie” – stwierdził Sakiewicz.
Naczelny „GP” wyraził zdziwienie kanałem jakim dotarła do niego wiadomość o liście Sobelmana. Materiał nie trafił do niego bezpośrednio, a przez dziennikarkę „Polityki”. Jak przypomniał Sakiewicz, tygodnik ten był organem partii komunistycznej, która dokonała antysemickiej czystki.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
MWł