Apteki, w których można otrzymać receptę na taką pigułkę [tzw. dzień po – red.], zostaną odpowiednio oznakowane. Wkrótce są także planowane ustawowe zmiany związane z zakazem reklamy aptek – informuje „Rzeczpospolita”.
Jak przypomina portal, art. 94a ustawy Prawo farmaceutyczne wskazuje na zakaz reklamowania aptek i ich działalności, zezwalając na informowanie jedynie o lokalizacji i godzinach pracy apteki. Taka redakcja przepisu uniemożliwia informowanie o przystąpieniu danej placówki do programu pilotażowego dystrybucji pigułki antykoncepcyjno-poronnej już wśród 15-letnich dziewcząt.
W piątek, 17 maja Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że apteki te zostaną oznakowane w spsób, który potwierdzi udział w programie bez ryzyka kar za złamanie zakazu. Natomiast prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków dodaje, że zakaz reklamowania przez apteki będzie w najbliższym czasie zmieniany ustawowo.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak wynika z danych NFZ, chęć handlu dzieciobójczymi środkami wyraziło 400 aptek spośród 12 tys. placówek. Zgodnie z zapowiedziami ministerstwa, śmiercionośne środki miały być dostępne w polskich aptekach od 1 maja. NFZ ze względu na zbyt wielkie koszty programu nałożyło limity na ilość wydawanych przez farmaceutów recept. Natomiast w związku z protestami farmaceutów, nowe przepisy nie będą łamać klauzuli sumienia. Sprzedawca będzie mógł zażądać od nieleniej zgody rodziców, a nawet nie wydać takiej osobie pigułki bez narażania się na karę.
Źródło: rp.pl
PR
Ponad 150 aptek w Polsce chce handlować dzieciobójczymi pigułkami „dzień po”. Nowe dane NFZ
Śmierć dziecka i ciężkie choroby matki. Specjalista o przemilczanych efektach tabletki „dzień po”