Spiskowe teorie związane z zamachami 11 września 2001 r. nieobce są arabskiej prasie – nawet tej uznawanej za liberalną. W jednym z numerów pisma „Al-Hayat”, ekspert z Arabii Saudyjskiej twierdzi, że to sami Amerykanie doprowadzili do tragedii. Wszystko po to, by uzyskać pretekst do nieograniczonych zbrojeń i ograniczania swobód obywatelskich. Jego zdaniem Amerykanie wykreowali sztucznego wroga po to, by móc realizować swoje cele w polityce zagranicznej.
Saudyjski ekspert prawny Katib Al-Shammari piszący na łamach wydawanego w Londynie dziennika „Al-Hayat” twierdzi, że zamachy z 11 września to dzieło Amerykanów. Jego zdaniem to Stany Zjednoczone zaplanowały i przeprowadziły ataki. Dowodem na to mają być eksplozje mające jego zdaniem miejsce w budynkach. Ich zniszczenie dokonało się rzekomo za sprawą umieszczonych w nich materiałów wybuchowych, a nie uderzeń samolotów. Te dały jedynie „zielone światło” do wybuchów.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Shammariego wydarzenia z 11 września pozwoliły Stanom Zjednoczonym zrealizować swoje cele polityczne. Jednym z nich było stworzenie figury wroga – terrorysty. Amerykańscy politycy i wojskowi mogli na niego zrzucać winę za wszelkie zło w kraju. Po drugie wydarzenia posłużyły jako pretekst do przyspieszenia wyścigu zbrojeń. W efekcie – po trzecie – amerykańskie władze postawiły swoim obywatelom ultimatom: albo życie w zagrożeniu terroryzmem, albo nędza wynikająca z konieczności przeznaczania pieniędzy na cele wojskowe kosztem innych potrzeb.
Z kolei Kongres USA przegłosował ustawę „Justice Against Sponsors of Terrorism Act (JASTA). Zgodnie z nią ofiary zamachów 11/9 uzyskają możliwość pozywania Arabii Saudyjskiej za szkody powstałe wskutek tych aktów terroru. Ustawa przegłosowana przez amerykański Senat 17 maja br. wywołała oburzenie saudyjskich mediów. Krytycznie o niej wypowiedział się także prezydent Arabii Saudyjskiej. Z kolei The New York Times w kwietniu stwierdził, że wysoko postawieni przedstawiciele Arabii Saudyjskiej maczali palce w zamachach 11 września.
Źródło: memri.org
mjend
