Arcybiskup Mario Delpini z Mediolanu wydał wytyczne duszpasterskie, które w ocenie krytyków przedstawiają skłonności homoseksualne jako „miłość” i zrównują relacje jednopłciowe z normalnym związkiem kobiety i mężczyzny.
Chodzi o wytyczne ogłoszone tuż przed rozpoczęciem Synodu o Synodalności. „W związku ze współczesną wrażliwością trzeba pochylić się ze szczególną delikatnością nad towarzyszeniem i zrozumieniem doświadczenia miłości i różnorodnych niuansów pociągu zarówno do osób płci przeciwnej jak i do osób tej samej płci” – napisał hierarcha w wytycznych.
Jak zwraca uwagę Riccardo Cascioli z La Nuova Bussola Quotidiana, archidiecezja Mediolanu zdaje się w ten sposób przyjmować linię środowisk homoseksualnych. Cascioli wskazał zwłaszcza na użycie przez arcybiskupa słowa „towarzyszenie” jako terminu kluczowego w jego liście; to pojęcie nieustannie przewijające się w propagandzie „katolickich” środowisk LGBT.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Casciolego nie ma wątpliwości, że język, jakim posłużył się arcybiskup, tak naprawdę nie jest nakierowany na przyjmowanie w Kościele osób homoseksualnych i wskazywanie im następnie właściwej drogi życia chrześcijańskiego, ale raczej na „legitymizację aktów homoseksualnych, począwszy od uznawania pociągu do osób tej samej płci za jednego z możliwych wariantów seksualności”. Według włoskiego dziennikarza wytyczne metropolity Mediolanu celowo zostały ogłoszone właśnie teraz, żeby rezonować na rozpoczynającym się wraz z początkiem października Synodem o Synodalności.
Już w maju grupa katolików z Mediolanu oskarżyła władze archidiecezji o wspieranie agendy LGBT. W jednym z kościołów Mediolanu urządzono „czuwanie przeciwko homo- i transfobii”; odbyło się to w ramach czerwcowych obchodów rewolucji homoseksualnej. Jako przykład homofobii podano tam… oburzenie zakonnicy widokiem całujących się kobiet.
Źródło: ncregister.com
Pach