W kanadyjskiej prowincji Quebec prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu odbędzie się ostateczne głosowanie nad ustawą legalizującą eutanazję. Według zwolenników projektu eutanazja ma być zwykłą procedurą medyczną. Ustawie sprzeciwiają się duchowni, m.in. arcybiskup Montrealu Christian Lépine.
– Doprowadzanie do śmierci niewinnego ludzkiego istnienia jest powodowaniem śmierci samego siebie – powiedział arcybiskup Lépine. – Przyspieszając czyjąś śmierć nie pomagamy nikomu, tylko bezpośrednio kończymy czyjeś życie – dodał. Arcybiskup Lépine zwrócił także uwagę, że wszyscy ludzi są powołani do obrony życia do naturalnej śmierci i że od tej zasady nie ma wyjątku. – Nikt nie może powodować śmierci innej niewinnej osoby nawet jeśli jest to decyzja sankcjonowana przez prawo – powiedział hierarcha cytowany przez lifesitenews.com. – W przeciwnym razie rani swoje własne sumienie i własną godność – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zauważa Peter Baklinski, arcybiskup Lépine z okazji niedawnego dnia chorego podkreślił, że godność ta nie jest oparta na czyimś stanie zdrowia, tylko na samym człowieczeństwie. – Z ludzką godnością wiąże się prawo każdego do życia, bez względu na wszystkie tragedie – powiedział. – Godność wymaga poszanowania życia każdego człowieka, gdyż jego niszczenie (…) to niszczenie ludzkich praw – dodał duchowny.
Głosowanie w sprawie ustawy legalizującej eutanazję w Quebecu ma odbyć się w tym tygodniu. Dążenia do legalizacji zabójstwa na życzenie w kanadyjskiej prowincji rozpoczęły się w marcu 2012 r. Wówczas rządowy komitet Quebecu ogłosił raport „Dying with Dignity”, wzywając parlament prowincji do „uznania medycznej pomocy w śmierci jako stosownej opcji zakończenia życia”. Pod koniec października 2013 r. ustawa została przegłosowana stosunkiem 84 do 26 głosów. Było to jednak głosowanie dotyczące ogólnego brzmienia ustawy – ostateczne ma się odbyć w tym tygodniu.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend