Dzisiaj

Arcybiskup polskiego pochodzenia w USA: Przestępców – deportować. Z innymi – spokojnie

(fot. Piotr Drabik/Wikipedia)

Polityka Joe Bidena doprowadziła do poważnego kryzysu migracyjnego. Reguły po prostu się załamały. Trzeba to naprawić. Państwo ma prawo kontrolować granice. W murach na granicy powinny być jednak drzwi, a bogata Ameryka jest wezwana do tego, by z hojnością przyjmować tych, którzy uciekają przed biedą. Pisze o tym arcybiskup Thomas Wenski z Miami.

Abp Thomas Wenski urodził się na Florydzie, ale jego rodzice są pochodzenia polskiego. Nazwisko ojca arcybiskupa brzmiało „Wiśniewski”, w Stanach zaczął posługiwać się jednak jego uproszczoną wersją – „Wenski”. 

Teraz metropolita Miami zabrał głos w sprawie migracji. Opublikował na ten temat artykuł w „The Catholic Standard”.

Wesprzyj nas już teraz!

„Imigracja była głównym tematem kampanii. Dlatego w ciągu pierwszych dni administracji Trumpa skupiła się na wysiłkach zatrzymania i deportacji obcych, którzy popełnili przestępstwo, a którzy są w kraju nielegalnie lub też którzy stracili legalne prawo pobytu” – napisał.

„Większość Amerykanów oczekuje rozwiązania chaosu, który widzi na naszych granicach. Amerykańscy biskupi idą za nauczaniem Kościoła i wiedzą, że suwerenność narodowa wiąże się z prawem kraju do kontroli granic. Nigdy nie wzywaliśmy do «otwartych granic»” – dodał.

Hierarcha wskazał, że napływ imigrantów i azylantów do USA był przez długi czas na równym poziomie. Do znaczącego wzrostu tego napływu doprowadziła bezradność administracji Bidena, stwierdził. Trzeba tymczasem pamiętać, że deportacje były w USA normą: tak działano za prezydentur Busha i Obamy oraz w pierwszej kadencji Trumpa. Nawet za Bidena dochodziło do deportacji.

Według arcybiskupa trzeba jasno stwierdzić, że dotychczasowa polityka migracyjna USA po prostu się rozsypała. Trzeba zmian. Biskupi, napisał, wątpią jednak, że rozwiązania siłowe wystarczą. „Od dawna apelujemy o całościową reformę migracji” – wskazał. Chodzi o dopuszczenie legalnej siły roboczej, wsparcie łączenia rodzin, otwarcie drogi do uzyskiwania obywatelstwa dla tych, którzy niekiedy od dekad mieszkają i pracują w USA.

„Innymi słowy, mury na granicach powinny mieć drzwi, które pozwalają na napływ legalnych imigrantów. Nauka katolicka uznaje prawo narodu do tego, by kontrolować swoje granice. Ta sama nauka wzywa bogatsze państwa do hojności we wpuszczaniu tych, którzy uciekają przed prześladowaniami albo szukają warunków godnych ludzkiego życia. Ameryka wykazała się w przeszłości wielką hojnością i z pewnością jest w stanie robić to dalej. Trzeba pamiętać, że ci migranci, którzy popełnili przestępstwo, to mniejszość. Większość migrantów, legalnych czy nie, przyszła tutaj poszukując przyszłości, której nie może znaleźć w swojej ojczyźnie z powodu biedy, przemocy albo opresyjnej polityki” – wskazał.

Według arcybiskupa katolicy powinni się niepokoić retoryką, która demonizuje wszystkich migrantów w ogóle. Deportacje powinny odbywać się w sposób celowy, proporcjonalny i humanitarny. Sprzeczne z dobrem wspólnym jest na przykład dokonywanie nalotów celem wyłapania nielegalnych imigrantów na takie miejsca jak szkoły, kościoły czy placówki socjalne i medyczne, wskazał.

„Wskazywanie przywódcom politycznym na te sprawy jest obywatelskim obowiązkiem. Celem jest otwarcie drzwi do dialogu. Jako biskupi bierzemy udział w życiu publicznym, ale nie jesteśmy politykami – jesteśmy duszpasterzami. Duszpasterze, idąc za Ewangelią, mają coś do powiedzenia na temat ludzkiej godności, rozwoju człowieka i dobra wspólnego” – podkreślił.

Abp Wenski podkreślił, że biskupi wielokrotnie chwalili Trumpa. Uważają za bardzo słuszne wiele jego decyzji: sprzeciw wobec ideologii gender, ochronę praw rodzicielskich, likwidację finansowania aborcji z publicznych pieniędzy. Do tego dochodzi jeszcze wiele, wiele innych dobrych zmian.

Źródło: The Catholic Standard

Pach

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Nie zwalniamy w walce o katolicką Polskę! Wesprzyj PCh24.pl w 2025 roku i broń razem z nami cywilizacji chrześcijańskiej!

mamy: 77 642 zł cel: 500 000 zł
16%
wybierz kwotę:
Wspieram