Zdaniem Jana Krzysztofa Ardanowskiego PIS rozczarował zbyt wielu prawicowych wyborców, by ponownie objąć władze. Były minister rolnictwa, przekonany o fiasku projektu braci Kaczyńskich, tworzy własne środowisko polityczne. Chce, by mogło ono współpracować z innymi ugrupowaniami prawej strony politycznej sceny.
– Musi powstać nowa centroprawicowa formacja, która może współpracować zarówno z Prawem i Sprawiedliwością, może również z Konfederacją. Bez zagospodarowania tego elektoratu, który zniechęcił się do Prawa i Sprawiedliwości, ale w sercu, sumieniu ma myślenie właśnie centroprawicowe, zapomnijmy o tym, że uda się realnie wpływać na losy Polski, Europy – tłumaczył swoje zamiary polityk znany ze sprzeciwu względem importu przez Polskę ukraińskich produktów rolnych, czy dążącej do destrukcji przemysłu futrzarskiego „Piątki dla zwierząt” w rozmowie z Anną Nartowską w Studiu Wawa.info.
Jak wyjaśniał były szef resortu rolnictwa, jego powstające ugrupowanie swój przekaz będzie kierować m.in. do rolników. Ma stanowić odpowiedź na brak realnie pro- rolniczej opcji w kraju. Zdaniem Ardanowskiego interesu producentów żywności w kraju nie pilnuje realnie żadne stronnictwo. Jednak, jak podkreśla polityk czas „partii klasowych” to przeszłość. Ugrupowanie ma więc sięgać również po inny elektorat.
Wesprzyj nas już teraz!
Były minister swoje przedsięwzięcie zaczął już kilka miesięcy temu, jednak w przedwyborczym sezonie partyjne transfery nie popłacają. Teraz, jak wyjaśniał w rozmowie z portalem wawa.info były minister – kontaktuje się z nim coraz większa liczbą potencjalnych współpracowników.
Celem Ardanowskiego jest, jak deklaruje budowa podmiotu, który umożliwi „ludziom o myśleniu konserwatywnym” zastąpienie władzy Tuska centroprawicową koalicją.
Źródło: tysol.pl, wawa.info
FA
Tryumf „POlszewii”. Tylko zmęczenie PiS-em czy niepokojący trend wśród Polaków?
Ardanowski: Polska powinna wykorzystać swoją prezydencję do zmian w polityce rolnej