27 marca 2024

Arkadiusz Stelmach: ufamy, że Ksiądz Prałat, już po tamtej stronie, będzie orędował za Kościołem i Polską

Ksiądz Prałat borykał się z przeróżnymi problemami zdrowotnymi, a mimo to był to człowiek niespożytej energii, wielu sił, pogody ducha, ogromnego poczucia humoru; zawsze uśmiechnięty, z gorącym sercem dla Kościoła, drugiego człowieka, innych kapłanów – wspomina Arkadiusz Stelmach, wiceprezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi.

Dzisiaj dotarła do nas smutna wiadomość, że z tego padołu łez przeszedł do wieczności nasz drogi przyjaciel ks. prałat Roman Kneblewski. Księdza prałata znałem od ładnych paru lat, współpracował z naszym stowarzyszeniem, z naszymi mediami, bywał często na organizowanych przez nas wydarzeniach, występował również w programach publikowanych na kanale PCh24.pl.

Ksiądz Prałat borykał się z przeróżnymi problemami zdrowotnymi, a mimo to był to człowiek niespożytej energii, wielu sił, pogody ducha, ogromnego poczucia humoru; zawsze uśmiechnięty, z gorącym sercem dla Kościoła, drugiego człowieka, innych kapłanów. Nieraz obserwowałem, z jaką serdecznością zwracał się do swoich braci w kapłaństwie. To było niesamowite.

Wesprzyj nas już teraz!

Wspaniały erudyta, bardzo lubiłem go słuchać bo miał nie tylko piękny głos, ale posługiwał się piękną polszczyzną, z charakterystyczną wymową osób pochodzących z Kujaw. Był to kapłan przede wszystkim bardzo kochający Kościół, który zrobił bardzo dużo dobrego dla Tradycji katolickiej i Mszy Świętej trydenckiej, którą często odprawiał oraz przez wiele lat opiekował się duszpasterstwem Tradycji katolickiej.

Co bardzo charakterystyczne, ksiądz prałat był apologetą tego co najpiękniejsze w naszej tradycji Polski sarmackiej, szlacheckiej. Można było dostrzec u niego nawet trochę swady, polotu szlachcica z kart powieści Henryka Sienkiewicza. Myślę, że każdy kto go znał, doświadczył nieco tej szlacheckiej fantazji.

Wielu polskim katolikom i patriotom będzie go bardzo brakować. Ale ufamy, że Pan Bóg w swoim miłosierdziu przyjmie do siebie księdza prałata, módlmy się o pokój dla jego duszy i miejmy nadzieję, że i on, już po tamtej stronie, o Polsce, o nas i o Kościele będzie pamiętał, modlił się i orędował za nami.

Niech Pan Bóg miłosierny, za jego kapłańskie życie, posługę wobec Kościoła i drugiego człowieka, da mu Wieczne Odpoczywanie.

Kościół musi walczyć. Do szabel, bracia!

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram