Według Ullaha, Bibi została przewieziona z dotychczasowego miejsca pobytu w pobliżu Islamabadu do innego w Karaczi. Jest zamknięta w pokoju, który jest otwierany jedynie na czas posiłków. Rano i wieczorem ma prawo do rozmów telefonicznych, z czego korzysta głównie, by porozmawiać z córkami. Towarzyszy jej mąż.
Jednak Bibi jest „sfrustrowana i przerażona” gdyż islamscy radykałowie grożą jej śmiercią, a ona nie wie, kiedy w końcu będzie mogła wyjechać z Pakistanu. – Nie dostała żadnych wskazówek co do daty wyjazdu. Nie wyjaśniono jej, dlaczego nie może [już teraz] wyjechać – dodał Ullah, który sam przebywa poza Pakistanem i pośredniczy w kontaktach rodziny Bibi z dyplomatami europejskimi, próbującymi jej pomóc. Obawia się on, że kobieta będzie mogła wyjechać z kraju dopiero za jakiś czas.
Wesprzyj nas już teraz!
– Przebywa ze swą rodziną i ma zapewnione niezbędne warunki bezpieczeństwa – potwierdził w mailu pakistański minister informacji Fawad Chaudhry, pytany o los Bibi. Dodał, że rząd podejmuje wszelkie możliwe środki, by chronić ją i jej rodzinę. – Po zwolnieniu z więzienia jest wolną obywatelką i może pojechać gdziekolwiek w Pakistanie lub zagranicę – stwierdził Chaudhry.
Asia Bibi w 2010 r. została skazana na karę śmierci przez powieszenie za rzekome bluźnierstwo przeciwko Mahometowi, choć tak naprawdę mówiła jedynie muzułmankom o swej wierze w Chrystusa. Dwóch pakistańskich polityków, którzy występowali w jej obronie, przypłaciło to życiem, ginąc z rąk nieznanych sprawców.
Przez osiem lat Bibi przebywała w celi śmierci, oczekując na wyrok. Tam urodziła dziecko. W 2018 roku otrzymała informację o uniewinnieniu. Dużą rolę odegrała w tym wyroku presja opinii międzynarodowej, szczególnie chrześcijan, przypominających o losie Asi Bibi. O jej prawo do życia walczył także mąż.
Bibi nie mogła jednak opuścić więzienia, bo – jak twierdziły pakistańskie władze – grozi jej niebezpieczeństwo ze strony wściekłych na decyzję sądu muzułmanów. Radykałowie organizowali demonstracje i grozili chrześcijance samosądem. Najbardziej zaskakującą i bulwersującą opinię na temat tych wydarzeń wygłosił watykański sekretarz stanu kard. Pietro Parolin. „Ze strony Stolicy Apostolskiej zawsze istniało zainteresowanie ratowaniem życia Asi Bibi. Myślę, że to dobrze [że została uniewinniona – red.]. To pytanie i ta kwestia nie jest prosta. Z prawnego punktu widzenia jest to wewnętrzna kwestia Pakistanu, ale mamy nadzieję, że wszystko zostanie rozwiązane w najlepszy możliwy sposób” – cytował dyplomatę papieskiego dziennik „Il Messaggero”.
Źródło: KAI/PCh24.pl
ged