9 marca 2017

Asia Bibi modli się i nie traci nadziei na uwolnienie. Wkrótce prawnicy złożą apelację w jej sprawie

(Asia Bibi)

„Asia Bibi czuje się dobrze, choć pogorszył się jej wzrok i dlatego potrzebuje okularów – powiedział Joseph Nadeem, dyrektor fundacji, która pomaga rodzinie pakistańskiej chrześcijanki skazanej za rzekome bluźnierstwo. – Asia Bibi prosiła o spotkanie z nami, gdyż chciała mieć wiadomości o sytuacji politycznej i złożonym w trybunale odwołaniu – dodał. Apelacja, którą minionej jesieni przedstawiono w Sądzie Najwyższym Pakistanu, nie została rozpatrzona ze względu na rezygnację jednego z sędziów. Nowa zostanie wniesiona końcem marca.

Asia Bibi pozostaje w więzieniu od 2009 r. Za rzekome bluźnierstwo przeciw islamowi została skazana na śmierć. Pakistańska katoliczka przebywa w całkowitej izolacji. Jej dzień wypełniony jest modlitwą, bo jak sama przyznaje, tylko dzięki wierze i spojrzeniu na Jezusa może odczuwać pokój.

Wesprzyj nas już teraz!

Obrońcy osadzonej kobiety mają nadzieją, że może zostać uwolniona. – Należy jednak przestrzegać procedur sądowych i działać stopniowo – podkreślają adwokaci. Joseph Nadeem zaapelował o wsparcie materialne na pokrycie koniecznych wydatków. Prosi wszystkich wiernych, którym bliska jest sprawa Asii Bibi, o nieustającą modlitwę. Asia jest przekonana, że Bóg wysłucha jej modlitwy, tak jak zawsze wysłuchuje modlitwy ubogich.

Przypadek pakistańskiej katoliczki, matki 5 dzieci, ciągnie się od połowy 2009. Aresztowano ją 18 czerwca tegoż roku pod zarzutem obrazy islamu i proroka Mahometa. Chodziło o to, że gdy w czasie prac polowych, kobieta zapragnęła napić się wody, jej sąsiadki-muzułmanki zażądały od niej, aby przeszła na islam i dopiero wtedy pozwolą jej skorzystać z miejscowej studni. Asia Bibi nie tylko nie zgodziła się na taki warunek, ale jeszcze powiedziała, że Jezus oddał swoje życie za innych ludzi i zapytała: „A co zrobił Mahomet?”. Kobiety pobiły ją wtedy dotkliwie i powiadomiły policję, a sprawa trafiła do sądu.

Po ponad rocznym pobycie w więzieniu 7 listopada 2010 skazano ją na karę śmierci, ale już 23 tegoż miesiąca ułaskawił ją prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari. Po uwolnieniu ze względów bezpieczeństwa przewieziono ją w nieznane miejsce. Miejscowi muzułmanie zaskarżyli zarówno wyrok, jak i decyzję głowy państwa, a kobieta ponownie trafiła do więzienia, gdzie przebywa do dzisiaj.

Źródło: KAI

WMa

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 297 230 zł cel: 300 000 zł
99%
wybierz kwotę:
Wspieram