2 stycznia 2014

Asia Bibi, pakistańska katoliczka skazana na śmierć za rzekome bluźnierstwo przeciwko Mahometowi w swoim liście do Ojca Świętego Franciszka napisanym po Świętach Bożego Narodzenia wyznała: „Nie wiem, jak długo to wytrzymam. Żyję jedynie dzięki mocy waszych modlitw”.

 

Uwięziona zapewnia o swej modlitwie za wszystkich, którzy się za nią modlą, zabiegają o jej uwolnienie oraz wspierają ją materialnie. Przyznaje, że brakuje jej środków na codzienne potrzeby, jej cela jest zimna, a drzwi nieszczelne. „Moi krewni żyją za daleko, by mi pomóc. Wiem, że Ojciec Święty modli się za mnie z całego serca. I to daje mi ufność, że pewnego dnia moje uwolnienie będzie możliwe” – czytamy w liście kobiety.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Asia Bibi pisze, że w tym roku mogła świętować Boże Narodzenie w swoim więzieniu, w obecności męża i dzieci, którzy mogli ją odwiedzić. Jej wielkim pragnieniem było móc uczestniczyć w pasterce w Bazylice św. Piotra w Watykanie. „Mam jednak zaufanie do planów Boga względem mnie i być może w przyszłym roku zechce spełnić me pragnienie. (…) W tym momencie chcę się zawierzyć miłosierdziu Boga, który może wszystko. Tylko On może mnie uwolnić” – pisze pakistańska katoliczka.

 

Od czerwca 2013 roku – po 27 miesiącach izolacji w celi bez okien – pakistańska chrześcijanka została przewieziona do normalnego więzienia dla kobiet w Multanie. Jak inne więźniarki ma prawo do godziny na świeżym powietrzu. Posiłki spożywa w więziennej stołówce, choć wciąż istnieje poważne niebezpieczeństwo, że zostanie zaatakowana bądź otruta przez którąś z więźniarek.

 

Jak podkreśla Radio Watykańskie, choć Asia Bibi jest niewinna i wszyscy, którzy zapoznali się z jej sprawą, potwierdzają jej niewinność, spędziła już w więzieniu 1656 dni. 11 listopada 2010 r. została skazana na śmierć przez powieszenie za rzekome bluźnierstwo przeciw Mahometowi. Egzekucja została zawieszona do czasu rozpatrzenia apelacji. Asia Bibi została uwięziona na podstawie oskarżenia sąsiadki, żony miejscowego imama, która nie potrafiła jednak przedstawić żadnych dowodów.

 

Źródło: Radio Watykańskie

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 465 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram