Przedstawiciele 9. Brygady Kawalerii Pancernej w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie) wzięli udział w rosyjskich uroczystościach na miejscowym cmentarzu, gdzie spoczywają żołnierze Armii Czerwonej.
Do Braniewa przyjechała rosyjska delegacja z obwodu kaliningradzkiego, z gubernatorem Nikołajem Cukanowem na czele. Rosjanie przyjechali uczcić pamięć zbrodniarzy komunistycznych m.in. gen Iwana Czerniachowskiego (jego pomnik stoi w Pieniężnie), oraz żołnierzy Armii Czerwonej pochowanych w Braniewie.
Wesprzyj nas już teraz!
To właśnie w uroczystościach na cmentarzu wzięli udział przedstawiciele polskiego wojska. Komu oddawali honor swoją obecnością? Żołnierzom formacji, która brała udział w obławie augustowskiej w lipcu 1945 r., a wcześniej w pacyfikacji Wileńszczyzny.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zastrzega, że realizuje tylko „plan współpracy” z organizacjami samorządowymi i społecznymi. I że nie mogło odmówić udziału w sowieckiej celebrze, a jedynie ograniczyło jego wymiar do minimum. – Znam historię, ale realizujemy tylko plan współpracy – odpowiada mjr Michał Romańczuk z DGRSZ.
Choć przyjazd delegacji z obwodu kaliningradzkiego był „imprezą” rosyjską, to główny ciężar tej wizyty poniosła strona polska. Policja ochraniała delegację zarówno podczas uroczystości pod pomnikiem enkawudzisty gen. Iwana Czerniachowskiego jak i na cmentarzu żołnierzy Armii Czerwonej. do zabezpieczenia uroczystości zmobilizowano także strażaków w mundurach, Inspekcję Transportu Drogowego oraz Żandarmerię Wojskową. Uroczystość firmował również rząd poprzez udział przedstawiciela wojewody warmińsko-mazurskiego.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged