Amerykańscy biskupi i księża katoliccy wciąż walczą z prawem stanowym w Waszyngtonie, które nakłada na nich obowiązek złamania tajemnicy spowiedzi w celu zgłoszenia przypadków potencjalnego wykorzystywania seksualnego dzieci.
Ustawa, która została podpisana na początku maja przez demokratycznego gubernatora Boba Fergusona – nota bene katolika – nakazuje duchownym informowanie władz o wszelkich podejrzeniach nadużyć seksualnych, w tym tych, o których mogli się dowiedzieć w trakcie spowiedzi.
W związku z tym trzy stanowe diecezje katolickie, przy wsparciu Departamentu Sprawiedliwości, pod koniec czerwca pozwały stan Waszyngton za „atak na swobodę praktykowania religii”.
Wesprzyj nas już teraz!
Skrytykowano antykatolickie przepisy naruszające poufność spowiedzi, które są niezgodne z konstytucją. Do pozwu dołączyło kilka wspólnot prawosławnych. Pierwsza rozprawa odbyła się 14 lipca.
Zwolennicy ustawy uważają, że regulacja jest potrzebna, ponieważ – wskutek zachowania tajemnicy spowiedzi – chroni się sprawców przestępstw seksualnych, a nie ofiary. Do grupy wyrażającej poparcie dla ustawy zalicza się na przykład Mary Dispenza, była zakonnica katolicka, a obecnie członkini Sieci Ofiar Nadużyć Seksualnych (SNAP).
Dispenza stwierdziła, że tajemnica spowiedzi wynika z kościelnej dyscypliny, a nie Bożego nakazu.
Karygodna ustawa ma wejść w życie 27 lipca br. Jest tak napisana, aby objąć swoim zakresem wszystkich duchownych. Impulsem do przygotowania regulacji miały być doniesienia o powszechnym wykorzystywaniu seksualnym dzieci ukrywanym przez Świadków Jehowy. Mają oni prowadzić poufną bazę danych dotyczącą zarzutów o wykorzystywanie seksualne, której nie ujawniają.
Rzecz skomentował William Haun, starszy doradca prawny z organizacji Becket Fund for Religious Liberty. To jeden z prawników reprezentujących Kościół katolicki w sporze. Jego zdaniem ustawa stanu Waszyngton „stanowi zasadnicze naruszenie wolności Kościoła” i narusza prawa instytucji gwarantowane przez pierwszą poprawkę do konstytucji. – Przez wieki Kościół chronił tajemnicę spowiedzi. Tymczasem stan Waszyngton chce naruszyć tę czcigodną tradycję – stwierdził.
Haun stwierdził, że diecezje katolickie Spokane i Yakima w stanie Waszyngton oraz archidiecezja Seattle stosują już procedury zgłaszania nadużyć, by chronić przed nimi dzieci. Wskazał ponadto, że „Kościół nie może zmienić tajemnicy spowiedzi bez zmiany tego, co otrzymał od Chrystusa”.
Arcybiskup Seattle Paul Etienne powiedział z kolei, że ustawa jest przykładem „nadużycia władzy”. Wyjaśnił, że Kościół jak najbardziej popiera ochronę dzieci i zapobieganie nadużyciom wobec nich, jednak „duchowni katoliccy nie mogą naruszać tajemnicy spowiedzi – w przeciwnym razie zostaną ekskomunikowani z Kościoła”. – Wszyscy katolicy muszą wiedzieć i mieć pewność, że ich spowiedź jest bezpieczna, poufna i chroniona prawem Kościoła – podkreślił.
Mark Movsesian, dyrektor Centrum Prawa i Religii Mattone w St. John’s School of Law w Nowym Jorku, zwrócił uwagę na rażącą niespójność. Chociaż nowa ustawa ogranicza prawa Kościoła, to nie znosi tajemnicy adwokackiej. – Myślę, że Waszyngtonowi trudno będzie powiedzieć: »Mamy istotny interes w tym, aby księża ujawniali to, czego dowiedzieli się podczas spowiedzi, ale nie mamy istotnego interesu w tym, aby prawnicy ujawniali to, co usłyszeli w zaufaniu od swoich klientów« – komentował.
Jezuita o. Thomas Scirghi, emerytowany profesor teologii na Uniwersytecie Fordham, przewiduje, że nowe prawo mogłoby zniechęcić przestępców do spowiedzi.
Nauka Kościoła w kwestii tajemnicy spowiedzi jest jednoznaczna. „Tajemnica spowiedzi opiera się nie tylko na prawie kościelnym, ale przede wszystkim na prawie Bożym i jest nienaruszalna. Obowiązuje do końca życia spowiednika, czyli zawsze i wszędzie, nawet po śmierci jego penitenta” – przypomina Katolicka Agencja Informacyjna, przywołując wypowiedzi ks. prof. Zbigniewa Janczewskiego, kanonisty UKSW. Nikt nie może zwolnić spowiednika z jej zachowania, nawet papież.
Źródło: nationalcatholicreporter.com, ekai.pl
AS
